Nawrocki kopiuje Trzaskowskiego? Brejza: krok w krok
Wielkimi krokami zbliżają się wybory prezydenckie. Ponad połowa Polaków wskazuje na bezpieczeństwo jako najważniejszy temat wyborów - wynika sondażu ośrodka Opinia24 dla TVN24. W programie "Tłit" WP europoseł KO Krzysztof Brezja mówił, o czym będzie ta kampania. - Ja widzę, co teraz dzieje się w Gruzji, widzę wojnę hybrydową w Rosji, widzę naród gruziński, który miał dążenia europejskie i widzę, w jaki łatwy sposób ogień populizmu potrafi przejąć kontrolę nad państwem. To są te same metody, które PiS wdrażał w Polsce - odparł gość programu. Prowadzący program zwrócił uwagę na kandydata PiS Karola Nawrockiego, który nie jest członkiem partii. - Może uda się tym przekonać wyborców, że to jest człowiek spoza PiS-u, i tym samym uda się przeprowadzić skuteczną kampanię - pytał dziennikarz. - Polacy są mądrzy, Polacy widzieli obywateli Macierewicza, Suskiego, Sasina, Morawieckiego. Polacy się nie nabiorą na ten teatrzyk, na tę szopkę, na to narzucanie siatki maskującej na Nawrockiego - powiedział europoseł KO. Brejza podkreślił, że Koalicja Obywatelska "robi swoje" i poważnie podchodzi do wyborów oraz kandydata PiS-u. Przytoczył również wpis radnej województwa mazowieckiego Wioletty Paprockiej, która zwróciła uwagę na podobieństwo ostatnich wystąpień Trzaskowskiego i Nawrockiego. - To jest kampania kopiuj-wklej. Rafał Trzaskowski jedzie do ludzi, rusza Nawrocki. Trzaskowski jedzie spotkać się w piekarni, kandydat PiS-u robi to samo - wymieniał Brejza. Wg niego Nawrocki kopiuje Trzaskowskiego "krok w krok". - To nie jest oryginalna kampania. Tak jak nie była jego oryginalnym wystąpieniem. Nie można z kratki przeczytać, że kocha się Polskę albo że jestem po stronie wartości, albo że kocham swoją żonę. Albo to się ma w sercu, albo to jest sztuczne. Kurski z Bielanem nie mogą wszystkiego temu człowiekowi napisać - stwierdził Brejza.