Nawet ich wysyłają na wojnę. Później będzie tylko gorzej
Brytyjski wywiad w najnowszej analizie sytuacji w Ukrainie, zwraca uwagę na rosyjskie problemy ze szkoleniem zmobilizowanych, którzy wysyłani są na front. Regularny jesienny pobór jeszcze je spotęguje - przewidują Brytyjczycy. "Nowo zmobilizowani poborowi prawdopodobnie mają minimalne przeszkolenie lub nie mają go wcale. Doświadczeni oficerowie i szkoleniowcy zostali oddelegowani do walki na Ukrainie, a niektórzy prawdopodobnie zginęli w konflikcie" - napisano.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że Rosja ma problemy z zapewnieniem szkoleń wojskowych dla mobilizowanych żołnierzy. "Nowo zmobilizowani poborowi prawdopodobnie mają minimalne przeszkolenie lub nie mają go wcale. Doświadczeni oficerowie i szkoleniowcy zostali oddelegowani do walki na Ukrainie, a niektórzy prawdopodobnie zginęli w konflikcie" - napisano.
"Siły rosyjskie prowadzą szkolenia na Białorusi z powodu braku w Rosji kadry szkoleniowej, amunicji i obiektów. Rozmieszczenie sił z niewielkim lub żadnym wyszkoleniem daje niewielkie dodatkowe ofensywne zdolności bojowe" - zauważają Brytyjczycy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Problemy ze szkoleniem będą się nasilać
Jak zauważa brytyjski wywiad, to nie koniec rosyjskich problemów, związanych ze szkoleniem osób, które wysyłane są na front.
Siły zbrojne Rosji miały już problem, by zapewnić szkolenie dla ok. 300 tys. żołnierzy, którzy zostali zmobilizowani w ramach "częściowej mobilizacji", którą Putin ogłosił we wrześniu. Na te problemy nałoży się dodatkowy regularny jesienny roczny cykl poboru, ogłoszony 30 września 2022 r. i rozpoczęty 01 listopada 2022 r., który ma przynieść dodatkowe 120 tys. zmobilizowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ucieczka Rosjan zakończyła się tragedią. Pełny żołnierzy wóz bojowy nagle wypadł z drogi
Putin może przygotowywać ukrytą mobilizację
Amerykański Instytut Badań nad Wojną przewiduje natomiast, że Władimir Putin może przygotowywać kolejną falę mobilizacji. Według ISW, wbrew temu co twierdzi Putin, "częściowa mobilizacja", którą ogłosił, nie stworzyła możliwości realizacji jego celów militarnych w Ukrainie. Zezwolenie na mobilizację więźniów może też świadczyć o tym, że Putin stara się zapobiegać napięciom społecznym, tworząc warunki do poboru skazanych, a nie cywilnych Rosjan.
ISW pisze też, że rosyjska armia próbuje wykorzystać zmobilizowanych do wznowienia ofensywy w Donbasie, ale raczej nie uda jej się osiągnąć dużych sukcesów operacyjnych.
Źródło: PAP, ISW
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski