Nauczycielom nie podoba się decyzja MEN. Są wyniki badania
Resort edukacji chce, by od przyszłego roku szkolnego w pierwszych klasach szkoły podstawowej nauczyciele nie zadawali uczniom obowiązkowych prac domowych. Jednak, jak wynika z badania przeprowadzonego dla "DGP", zdecydowana większość nauczycieli uważa takie rozwiązanie za przedwczesne.
W ankiecie przygotowanej przez Ogólnopolskie Forum Oświatowe Nauczycieli i Dyrektorów padło m.in. pytanie o to, "czemu służyło dotąd zadawanie prac domowych".
Aż 63,78 proc. nauczycieli odparło, że służyło "utrwaleniu materiału", a 21,26 proc. - że jego "dokończeniu". Dla 8,66 proc. respondentów zadanie domowe miało "zmotywować uczniów do pracy", a dla 0,79 proc. było "formą kary".
Drugie pytanie brzmiało: "czy uważasz, że szkoła powinna oferować dodatkowe zajęcia wspierające lub kółka zainteresowań jako alternatywę dla prac domowych?"
"Tak" odparło 52,76 proc. pytanych nauczycieli, "nie" - 33,07 proc., a 14,17 - "nie mam zdania".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Tragiczny dla Polski ruch". Ekspert obala argument polityków PiS
MEN chce likwidować prace domowe. Nauczyciele wolą ograniczenie
W ankiecie jedynie 7,88 proc. respondentów opowiedziało się "za likwidacją prac domowych". 23,62 proc. chciałoby "pozostawić je w obecnej formule", a aż 68,5 proc. jest zdania, że prace domowe powinny zostać jedynie "ograniczone".
Nauczyciele zostali też poproszeni o ocenienie "ograniczenia prac domowych, bez zmian w podstawie programowej".
Aż 81,89 proc. z nich odparło, że to "decyzja przedwczesna i najpierw trzeba odchudzić podstawę". Jedynie 8,66 proc. uczestników badania stwierdziło, że takie rozwiązanie to "dobra decyzja". 9,45 proc. pytanych wybrało odpowiedz "inne".
Przeczytaj też:
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna