Nauczyciel Roku wybrany. "Zawsze starałem się być towarzyszem"
- Nauczyciel nic nie znaczy bez uczniów. Chciałem przeprosić uczniów, których pominąłem, nie zauważyłem, ale zawsze starałem się być jak najlepszym nauczycielem, ale też towarzyszem - powiedział Dariusz Martynowicz. We wtorek odebrał nagrodę dla najlepszego nauczyciela w 2021 r.
We wtorek w Sali Wielkiej Zamku Królewskim w Warszawie zorganizowano finał konkursu na Nauczyciela Roku. Główną nagrodę odebrał Dariusz Martynowicz, nauczyciel języka polskiego z Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach.
Laureat na co dzień prowadzi autorski program nauczania oparty na myśleniu wizualnym w edukacji z elementami matematyki i programowania. Jury doceniło też jego pracę w poprzedniej szkole, V LO w Krakowie, gdzie stworzył interdyscyplinarny zespół złożony z uczniów klasy humanistycznej oraz algorytmicznej.
- W konkursie Nauczyciel Roku od pierwszej edycji poszukujemy i nagradzamy osoby, które są ponadprzeciętne w wielu wymiarach. Pierwszy to wymiar dydaktyczny, czyli oceniamy to, jakimi są nauczycielami swoich przedmiotów. Drugi aspekt to osiągnięcia wychowawcze, które często pozostają w cieniu tych dydaktycznych, bo te ostatnie łatwiej wymierzyć. Trzeci obszar to działalność organizacyjna. I w tej kwestii nasi laureaci także stanowią czołówkę peletonu. Sukcesy, które osiągali na tych polach, są godne najwyższego podziwu - skomentował prof. Stefan M. Kwiatkowski, przewodniczący jury konkursu, a zarazem wiceprzewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk.
Przeczytaj również: W sobotę strajk nauczycieli. ZNP odrzuca propozycje Czarnka
Zobacz też: Jacek Ozdoba o Bąkiewiczu i protestach po decyzji TK. "Żuleria polityczna"