O takiej możliwości napisała jedna z gazet. Z jej informacji wynika, że urzędy skarbowe mogą wymagać podatku nie tylko od osób prowadzących działalność gospodarczą, ale i od tych, którzy nie prowadzą własnych firm. I o ile w pierwszym przypadku podatek od każdych zainwestowanych 100 tys. zł wynosi 1330 zł, o tyle od tych drugich miałby wynieść 1260 zł.
Jednak eksperci podatkowi wskazują na zbyt dużą liczbę niewiadomych. Do tego, według Janusza Fiszera z kancelarii prawnej White&Case, w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych nie ma przepisu, który nakładałby tego typu opodatkowanie.
Janusz Fiszer dodaje, że nie można w inny sposób traktować osób, które posiadają rachunki walutowe w bankach i w ten sposób wymieniają waluty, niż tych, którzy idą z gotówką do kantorów. Na razie czekamy na interpretację przepisów według ministerstwa finansów. Resort ogłosi ją dopiero jutro (wtorek).
