Nastolatki znęcały się nad dziewczyną. Krewny dla WP: To nie pierwszy raz

"Patologia" - grzmią internauci. To reakcja na film, który szybko rozprzestrzenił się w sieci. Widać na nim, jak nastolatki znęcają się nad dziewczyną. Sprawą zajęła się policja, powiadomiono też szkołę. - To nie pierwsza taka sytuacja - mówi WP krewny poszkodowanej.

Nastolatki znęcały się nad dziewczyną. Krewny dla WP: To nie pierwszy raz
Źródło zdjęć: © YouTube
Anna Kozińska

Grupa nastolatek, a po środku klęczy dziewczyna. Koleżanki trzymają ją za kark i najprawdopodobniej przypalają papierosem. Wideo z taką sceną rozchodzi się po sieci. Nie wiemy, co konkretnie mówią, bo nagranie nie ma głosu.

Nagranie na Facebooku zamieścił dziennikarz Spider's Webu Dawid Kosiński. Po zaledwie kilkunastu godzinach pod filmem pojawiły się setki komentarzy. "Całość nagrywają i potem rozsyłają znajomym. Dramat. Upadek. Wstyd" - napisał Kosiński. Do dziennikarza piszą teraz ludzie żądający usunięcia filmiku, straszą policją i prokuraturą. Najprawdopodobniej to rodzice nastolatek.

Internauci szybko wytropili agresorki, zresztą pomogła im sama poszkodowana. Nam udało się dotrzeć do jej bliskiego krewnego.

Obraz
© Facebook.com

- To się ciągnie od miesięcy, Olga jest nękana i bita. Podobno nauczyciele i sekretariat o wszystkim wiedzą, ale nic nie poszło dalej. Sprawa została zgłoszona na policję dwa dni temu, po tym jak Olga została znaleziona w łazience z pociętą ręką. Z resztą rówieśnicy ze szkoły wiedzą, ale boją się dziewczyn... - powiedział w rozmowie z WP.

W komentarzach Jarosław, mieszkaniec Siedlec, który przekonuje, że zna dziewczyny z nagrania, pisze: "To jest patologia. Znam je. Wszyscy ich znajomi wiedzą, że są patolą, a ona za to dostała".

W sieci można znaleźć też screeny rozmów nastolatków, gdzie pojawiły się takie wiadomości: "Tak szm... napi...alaliśmy". Z kolei pod filmem umieszczono napis "szm... na kolanach nas przeprasza".

Wiktoria, Amelia, Maja i Nikola miały teraz iść do 7 klasy. Amelia i Wiktoria uczęszczają do Szkoły Podstawowej numer 9, a Maja - nr 11. W rozmowie z WP mgr Hanna Wójcik, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9 w Siedlcach, mówi, że potrzebuje czasu, by zapoznać się z wszystkimi informacjami, bo o filmie dowiedziała się w nocy od dyrekcji innej szkoły. Próbowaliśmy skontaktować się też ze szkołą nr 11, bezskutecznie.

Sprawa nabrała tempa

Oficer prasowy siedleckiej policji Agnieszka Świerczewska przyznała w rozmowie z WP, że w sprawie wszczęto postępowanie. W środę zabezpieczono materiały dowodowe, w tym wideo i ustalono tożsamość dziewczyn z nagrania. Mają od 11 do 16 lat. Systematycznie będą prowadzone przesłuchania.

Policja została powiadomiona przez poszkodowaną, jednak w środę funkcjonariusze odebrali też mnóstwo wiadomości od mieszkańców Siedlec. - Reakcja prawidłowa. Bardzo dziękujemy - zaznacza w rozmowie z nami Świerczewska.

Nie wiadomo, co grozi nastolatkom, bo, jak podkreśla Świerczewska, najpierw trzeba wyjaśnić, kto jaką rolę odegrał w sprawie. Apeluje o nierozpowszechnianie wideo ze względu na dobro dziewcząt. Dlatego celowo WP również go nie udostępnia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1250)