Nastolatka sprzedawała wiśnie. Pojawiła się kontrola. Nagły zwrot GIS

Nastolatka sprzedawała wiśnie z sadu dziadka, by zarobić na wycieczkę szkolną. Stragan skontrolowały służby sanitarne. Na ojca dziewczyny nałożono mandat. Teraz Główny Inspektor Sanitarny stwierdził, że "środki nie były współmierne do przewinienia".

Nastolatka sprzedawała wiśnie. Pojawiła się kontrola. Nagły zwrot GIS
Nastolatka sprzedawała wiśnie. Pojawiła się kontrola. Nagły zwrot GIS
Źródło zdjęć: © East News | Hubert Hardy/REPORTER
oprac. KAR

O sprawie 16-letniej Marysi z Lubna (woj. zachodniopomorskie) poinformowała "Gazeta Wałecka".

Pracownicy Inspekcji Sanitarnej w asyście policjantów skontrolowali niewielkie stoisko dziewczyny. Na jej ojca nałożono mandat m.in. za to, że córka nie miała orzeczenia lekarskiego do celów sanitarno-epidemiologicznych.

- Prosiliśmy panie, żeby pouczyły Marysię i nie nakładały od razu mandatu. Niestety, nie dały się przebłagać - relacjonowała matka 16-latki. Po tym, jak ojciec nie przyjął mandatu, powiatowy sanepid skierował wniosek do sądu o ukaranie ojca - podała gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa Marysi z Lubna. Komunikat GIS

W sobotnim komunikacie Główny Inspektor Sanitarny przekazał, że w jego ocenie - po gruntownej analizie i zbadaniu wszystkich okoliczności dotyczących ukarania mandatem 16-latki w Lubnie - podjęte przez kontrolerów środki nie były współmierne do przewinienia.

"W związku z tym Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałczu zawnioskuje w postępowaniu sądowym o zastosowanie łagodniejszego środka, jakim jest pouczenie. Zdecydowano także o oddelegowaniu do pełnienia innych obowiązków kontrolerów bezpośrednio uczestniczących w tej sprawie" - podał GIS.

Podkreślił też, że wojewódzkie i powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne dostaną instrukcję postępowania w takich zdarzeniach. "W przypadku proprzedsiębiorczych drobnych inicjatyw, zwłaszcza podejmowanych przez najmłodszych, podstawą powinno być edukowanie o potencjalnych zagrożeniach i zastosowanie pouczenia, nie zaś karanie mandatem" - wskazał GIS.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (380)