Nowa rezygnacja u Dudy. Rada się sypie
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki poinformował, że zdecydował o rezygnacji z zasiadania w prezydenckiej Narodowej Radzie Rozwoju. Jak wyjaśnił w liście skierowanym do Andrzeja Dudy, powodem był prezydencki podpis pod kontrowersyjną ustawą "lex Tusk".
Prezydent Andrzej Dudu powołał Piotra Całbeckiego na członka Narodowej Rady Rozwoju w październiku 2015 roku
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego w liście do prezydenta poprosił o przyjęcie rezygnacji i stwierdził, że nie może dłużej pełnić swojej misji, bo "wdrażane są w życie zasady, gwałcące podstawowe zasady funkcjonowania demokratycznego państwa prawa".
Następna rezygnacja u Dudy. Skutki "lex Tusk"
"Zdaniem wybitnych konstytucjonalistów i moim ustawa zwana 'lex Tusk' nigdy nie winna zostać uchwalona i wdrożona w życie" - napisał Całbecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Gorzkie słowa o prezydencie. "Nie miałem nadziei"
"Pragnę nadmienić, iż moją misję pełniłem z przekonaniem, iż służba Polsce jest najwyższym obowiązkiem i przywilejem" - zaznaczył marszałek. W swoim liście podziękował również prezydentowi "za zaufanie i powołanie do zaszczytnego grona NRR".
"Lex Tusk". Podpis prezydenta i seria rezygnacji
To już następna osoba, która z powodu podpisania przez prezydenta ustawy "lex Tusk" zdecydowała się na rezygnację ze współpracy z Andrzejem Dudą.
W poniedziałek, 29 maja, z zasiadania w Narodowej Radzie Rozwoju zrezygnowali prof. Stanisław Mazur (rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie) oraz Jakub Chełstowski (marszałek województwa śląskiego), a we wtorek wirusolog prof. Krzysztof Pyrć.
W drugiej kadencji prezydenta Dudy, po reorganizacji Rady w 2021, składa się ona z 10 tematyczny rad niższego rzędu. Do każdej powołano po kilkanaście lub kilkadziesiąt osób.
Politycy PiS próbują bronić zapisów tej ustawy na arenie międzynarodowej. Szef MSZ Zbigniew Rau o nowym prawie rozmawiał w Oslo z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, a jego zastępca przesłał dodatkowe wyjaśnienia komisarzowi KE ds. sprawiedliwości.
List Piotra Całbeckiego do Andrzeja Dudy pokazał w mediach społecznościowych poseł KO Arkadiusz Myrcha.
