Nastąpi przełom w wojnie? Gen. Skrzypczak: "Putin ogłosi zwycięstwo"
W 2024 roku w Rosji odbędą się wybory prezydenckie. Gen. Waldemar Skrzypczak uważa, że w związku z tym Władimir Putin ogłosi "jednostronne zawieszenie broni, zwycięstwo w tzw. operacji specjalnej". - Nazwie się "gołębiem pokoju". To nie oznacza końca wojny - podkreślił wojskowy.
22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 11:57
Gen. Waldemar Skrzypczak został zapytany w Studiu PAP o to, czy w 2024 roku dojdzie do przełomu w wojnie w Ukrainie. B. dowódca wojsk lądowych zaznaczył, że punkt zwrotny może się dokonać raczej w aspekcie politycznym.
- Wydaje się, że Władimir Putin będzie dążył do zakończenia "operacji specjalnej" (tak w Rosji nazywa się wojnę w Ukrainie - przyp. red.). Będzie to związane z wyborami prezydenckimi (odbędą się w marcu 2024 r. - przyp. red.) w Rosji. Moim zdaniem Putin ogłosi zwycięstwo w "operacji specjalnej", bo ile można ją prowadzić? To będzie koniec tej "operacji", natomiast nie oznacza to, że będzie koniec wojny - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem wojskowego, byłoby to jednostronne ogłoszenie zawieszenia broni i ogłoszenie się przez Putina "gołębiem pokoju".
- Naród rosyjski odetchnie, Zachód też, a szczególnie zachodni politycy, którzy są tą wojną zmęczeni i już jej nie chcą. Widać to wyraźnie po działaniach wielu europejskich stolic - oświadczył.
Zobacz także
Generał podkreślił, że taki zamrożony konflikt może potrwać "przez lata". Dodał, że Putin dalej będzie szukał innych punktów zapalnych na wschodniej granicy NATO. Zwrócił uwagę na Mołdawię oraz kraje bałtyckie, gdzie "łatwym kąskiem na pewno jest Łotwa, w której mieszka duża mniejszość rosyjska i prorosyjska".
- Putin będzie szukał takich miejsc, gdzie będzie mógł zadawać ciosy niekoniecznie wojskami, ale wojną informacyjną, wojną hybrydową, jak ma to miejsce w Polsce. Ani NATO, ani Unia Europejska nie wymyśliły jeszcze strategii, czy antystrategii przeciwko wojnie hybrydowej, której jesteśmy ofiarą i przedmiotem ataków. Pilnujemy płotu (na granicy z Białorusią - przy. red.), trzymamy 10 tysięcy żołnierzy w lasach przeciwko Putinowi, a przecież on jeszcze nawet nie zaangażował potencjału militarnego - podsumował.
Czytaj więcej: