NASA: oszczędności nie odbiły sie na bezpieczeństwie
Przedstawiciele NASA polemizowali w poniedziałek z doniesieniami, że oszczędności budżetowe narażały bezpieczeństwo lotów wahadłowców, i podkreślili, że program
Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) będzie kontynuowany.
03.02.2003 19:56
"Bezpieczeństwo misji wahadłowców było zawsze dla nas priorytetem" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej zastępca administratora NASA Michael Kostelnik. Jego zdaniem, obcięcie budżetu agencji o 40% w latach 90. nie odbyło się kosztem bezpieczeństwa, bo promy kosmiczne modernizowano.
Poniedziałkowy "New York Times" podał, że eksperci, którzy ostrzegali, że jeśli nie zwiększy się budżetu NASA, to bezpieczeństwo lotów będzie zagrożone, byli usuwani z komisji doradczych agencji kosmicznej.
Na konferencji prasowej w ośrodku kosmicznym w Houston pytano przedstawicieli NASA m.in. o ujawnione przez prasę ostrzeżenia, iż oderwanie się fragmentu izolacji piankowej od rakiety nośnej po starcie Columbii uszkodziło płytki izolacji termicznej na lewym skrzydle statku. Kostelnik powtórzył poprzednie wyjaśnienia NASA, że uderzenia fragmentu izolacji w skrzydło nie uważano w czasie lotu za zagrożenie bezpieczeństwa misji wahadłowca. Przedstawiciele NASA podkreślają, że zaledwie w dwa dni po wypadku nie sposób jeszcze stwierdzić, czy uszkodzenie płytki izolacyjnej było jego przyczyną. Wiadomo już jednak, że bezpośrednio przed eksplozją promu stwierdzono nagłe przegrzanie jego lewej części.
Kostelnik i inny członek kierownictwa NASA, Bill Readdy, powiedzieli również, że program rozbudowy ISS będzie kontynuowany, chociaż astronauci przebywający obecnie na stacji prawdopodobnie będą musieli na niej pozostać nieco dłużej niż planowano. Trzech astronautów - dwóch Amerykanów i Rosjanina - miał zabrać z powrotem na Ziemię w marcu prom Atlantis, ale jego start na razie odwołano. Awaryjny pojazd rosyjski, przycumowany do ISS, zapewnia jednak powrót w razie nagłej konieczności.
Rzecznik Białego Domu Ari Fleischer powiedział w poniedziałek, że prezydent Bush jest zdecydowany kontynuować program lotów kosmicznych.(ck)