Przed światem trudne miesiące
Patzert dodaje, że jeżeli "El Nino" będzie tak silne jak wskazują obecne obserwacje, będziemy mieli do czynienia ze światowymi falami powodzi, lawin i wszechogarniającego chaosu. Wtóruje mu Mike Halpert z amerykańskiego rządowego Climate Prediction Center (Centrum Prognoz Klimatycznych). - To może być najsilniejsze "El Nino" w historii pomiarów prowadzonych od 1950 roku - tłumaczy. Najbardziej zagrożone są Afryka i obie Ameryki. To właśnie tam należy spodziewać się katastrof - powodzi, huraganów i lawin.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">