Polska"Naruszyła zasadę obiektywizmu". Rzecznik SN skarży się na dziennikarkę TVN

"Naruszyła zasadę obiektywizmu". Rzecznik SN skarży się na dziennikarkę TVN

"Naruszyła zasadę obiektywizmu". Rzecznik Sądu Najwyższego skarży się na dziennikarkę
"Naruszyła zasadę obiektywizmu". Rzecznik Sądu Najwyższego skarży się na dziennikarkę
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
oprac. Ewa Walas
05.11.2021 15:10

Rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski uważa, że dziennikarka TVN dopuściła się manipulacji. Chodzi o zacytowanie fragmentu komunikatu o orzeczeniu TSUE. Złożył w tej sprawie skargę do Rady Etyki Mediów.

O sprawie poinformował portal wirtualnemedia.pl. Skarga Stępkowskiego jest związana z programem "Fakty po Faktach" z 18 października, w którym wziął udział. Jak przekonuje rzecznik SN, prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska "naruszyła art. 12 ustawy Prawo prasowe oraz określone w Karcie Etyki Mediów zasady: prawdy, obiektywizmu oraz zasadę oddzielenia informacji od komentarza".

W programie, o którym mowa, poruszono wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczący trybu powoływania sędziów Sądu Najwyższego. Jak stwierdziła dziennikarka, zgodnie z nowym orzeczeniem, powołanie Stępkowskiego do SN może być wadliwe.

Rada Etyki Mediów odpowiada

Rzecznik SN napisał w uzasadnieniu swojej skargi, że "red. prowadząca przytoczyła fragment komunikatu prasowego TSUE korespondujący z p.152 wyroku w sposób wybiórczy i zafałszowujący rzeczywistą treść wywodu Trybunału, który był sformułowany w trybie warunkowym, z zastrzeżeniem, że sam TSUE nie dokonuje oceny, a jedynie stwierdza, jakiej oceny może dokonać sąd krajowy po zastosowaniu odpowiednich kryteriów".

Na odpowiedź REM nie trzeba było długo czekać. "Rada stwierdza, że nie jest właściwym ciałem do merytorycznej interpretacji wyroku TSUE" - stwierdzono. Co więcej, zdaniem Rady Etyki Mediów, jeśli Stępkowski uznał wypowiedzi prowadzącej program za manipulację, która narusza jego dobra osobiste, powinien wstąpić na drogę sądową.

Zobacz też: Groźna choroba wróciła do Polski. Prof. Simon komentuje

W swojej odpowiedzi REM odwołała się także do definicji programu publicystycznego.

- Zgodnie z definicją gatunku (np. w Wikipedii) "wypowiedź publicystyczna interpretuje i ocenia fakty z przyjętego przez autora punktu widzenia". Był pan uczestnikiem tego programu i pana interpretacja wyroku była równie ważna, jak interpretacje pozostałych uczestników dyskusji - stwierdzono w odpowiedzi cytowanej przez wirtualnemedia.pl.

Źródło: wirtualnemedia.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (402)
Zobacz także