Napięcie sięga zenitu. Chiny wysłały dziesiątki samolotów i okrętów. Działo się, gdy spałeś
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Ministerstwo obrony Tajwanu poinformowało na Twitterze, że około godziny 6:00 (czasu lokalnego - przyp. red.) w pobliżu wyspy wykryto 34 chińskie samoloty wojskowe i dziewięć okrętów wojennych. "Siły zbrojne monitorowały sytuację i zleciły samolotom CAP, okrętom marynarki wojennej i lądowym systemom rakietowym reagowanie na te działania" - podkreśliło ministerstwo. 20 wykrytych samolotów przekroczyło tzw. linię środkową Cieśniny Tajwańskiej i znalazło się w południowo-zachodniej części strefy identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- USA przekażą Ukrainie pomoc militarną o wartości ponad 2 mld dolarów. W ramach nowego pakietu wsparcia Kijów po raz pierwszy otrzyma rakiety dalekiego zasięgu - dostarczony zostanie też sprzęt do systemów obrony powietrznej Patriot, amunicja precyzyjnie kierowana i broń przeciwpancerna Javelin - informuje Reuters.
- Izraelski premier Binjamin Netanjahu zadeklarował, że mógłby zostać mediatorem między Ukrainą a Rosją. - Jeśli wszystkie strony konfliktu o to poproszą, z pewnością to rozważę, ale nie narzucam się - podkreślił Netanjahu, donosi CNN. Szef rządu w Jerozolimie wskazał, że USA również musiałyby wyrazić na to zgodę, ponieważ "nie powinno być zbyt wielu kucharzy w jednej kuchni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wystawieni na pośmiewisko. Lufa czołgu staranowała żołnierzy
- Biały Dom zacieśnia współpracę z Indiami - prezydent Joe Biden liczy na to, że umożliwi to stworzenie konkurencji dla Chin m.in. w zakresie produkcji sprzętu wojskowego, półprzewodników i rozwoju sztucznej inteligencji. Doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego, Jake Sullivan, i jego indyjski odpowiednik, Ajit Doval, spotykali się we wtorek w Białym Domu.
- USA oskarżają Rosję o niewywiązywanie się ze zobowiązań w ramach traktatu kontroli zbrojeń jądrowych Nowy START. Waszyngton wskazuje, że Moskwa narusza ustalone zasady m.in. poprzez uniemożliwianie inspekcji swojego arsenału jądrowego. - Uniemożliwia to Stanom Zjednoczonym korzystanie ze swoich ważnych praw w ramach traktatu i zagraża możliwości kontroli zbrojeń jądrowych między krajami - poinformował Departament Stanu USA. Ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonow stwierdził, że "kontroli zbrojeń nie można oddzielić od realiów geopolitycznych", a Rosja uznaje w tej chwili za niemożliwe zaproszenie wojsk USA do swoich strategicznych obiektów. Antonow podkreślił, że Kreml będzie przestrzegać pozostałych regulacji i ograniczeń traktatu.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski