"Najwyższy czas". Leszek Miller apeluje do Morawieckiego
- Był czas, kiedy między prezydentem USA a polskimi władzami była bardzo zamrożona sytuacja. Dziś jest na szczęście inaczej. Nie wiemy, co się stanie w Ukrainie, czy Putin ostatecznie ją pokona, czy nie, ale na naszej wschodniej granicy muszą być kontyngenty amerykańskie. Jeżeli w wyniku wczorajszej wizyty (Kamali Harris w Polsce - red.) jakieś decyzje w tej sprawie zapadły, to bardzo dobrze. Zawsze, kiedy przyjeżdża jakiś ważny polityk USA, dla kontaktów polsko-amerykańskich jest to kolejny impuls - mówił w programie specjalnym WP były premier, europoseł Leszek Miller. Jak ocenia zachowanie premiera Morawieckiego i prezydenta Dudy w czasie wojny? - Robią to, co w takich sytuacjach trzeba robić. Przyjmują polityków, zawierają z nimi jakieś porozumienia. Jeśli chodzi o premiera Morawieckiego, uważam, że powinien - to już najwyższy czas - poważnie zająć się kolejnymi falami uchodźców. To, co mogli zrobić obywatele, już zrobili. Teraz pora na państwo - stwierdził Miller. - Słyszymy, że służby wojewodów działają bardzo mizernie, że jest chaos. A należy się spodziewać, że uchodźców będzie jeszcze więcej. Więc niech premier przestanie już się spotykać z politykami, tylko niech zacznie organizować przejrzysty, dobrze zorganizowany system pomocy dla uchodźców - dodał Miller.