Minister do kolegi: spier...
To może nie skandal, ale, powiedzmy, skandalik... "Spier..." rzuciła wybuchowa minister pracy Jolanta Fedak (PSL) do swojego klubowego kolegi Marka Sawickiego, szefa resortu rolnictwa. W ten sposób odpowiedziała politykowi, który zażartował z ustawy jej autorstwa. "Nie tak głośno" - upomniała ją minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska (PO). W mediach Fedak usprawiedliwiała się, że "to była prywatna rozmowa". Choć posłanka przeprosiła kolegę za grubiańskie słowa, niesmak pozostał.