Najpiękniejsza posłanka molestowana w sejmie?
Było o krok od nowej seksafery. "Miss sejmu" wyznała "Faktowi", że jeden z parlamentarzystów złożył jej niemoralną propozycję. Posłanka padła ofiarą molestowana już pierwszego dnia w sejmie. - Byłam całkowicie zaskoczona - mówiła. - Zaczepił mnie jeden z posłów, nie z mojej partii, w bardzo bezpośredni sposób, chyba nawet użył słowa "kotku" i zapytał, który mam numer pokoju - opowiada. Posłanka nie zdradziła jednak nazwiska posła, który ją po chamsku podrywał.
Po tym wydarzeniu posłanka wyprowadziła się z sejmowego hotelu. Dodała, że nie mogła również znieść ciągłych imprez odbywających się w tym miejscu.