Poseł walczył z wiatrem pod sejmem
Praca posła nie jest lekkim kawałkiem chleba. Oponenci polityczni, media, wyborcy i pogoda nie dają im chwili wytchnienia. TVN24 w październiku 2010 r. ujawnił nagranie, na którym poseł PSL Andrzej Pałys prowadzi nierówną walkę z wiejącym wiatrem.
Reporter telewizji spotkał pod sejmem posła, który miał problemy z utrzymaniem równowagi. Pomógł więc sobie, opierając się o auto. Zapytany przez dziennikarza, czy źle się czuje, odparł: "Nie... ja się nie czuję". Następnie wsiadł do samochodu, który - jak się okazało - nie był jego. Jeszcze tego samego dnia, Pałysa zawieszono w prawach członka klubu PSL. W wydanym później oświadczeniu poseł przeprosił za swoje "niegodne zachowanie".
Po tym jak go sfilmowano, jak chwiał się i niewyraźnie mówił, zrezygnował ze startu w wyborach parlamentarnych. W oświadczeniu wyjaśnił, że "podjął tę decyzję ze świadomością, iż startując w wyborach naraziłby na szwank organizację PSL".
(js)