Krystyna Skarbek (Christine Granville)
Miała wszystko, czego potrzebuje dobra agentka wywiadu - urodę, inteligencję i talent do języków obcych; potrafiła zachować zimną krew i jak mało kto umiała wtopić się w tłum. Jak przypomina tygodnik "Wprost", w Londynie nazywali ją "ulubioną agentką Churchilla". Taka była Krystyna Skarbek, która w czasie II wojny światowej pracowała dla brytyjskiego wywiadu w całej Europie.
Gdy wybuchła wojna, Skarbek przedostała się do Londynu, gdzie zaciągnęła się do SOE, agencji powołanej do dywersji na niemieckich tyłach. Przyjęła pseudonim Christine Granville, którego zresztą po wojnie zaczęła używać jako prawdziwego nazwiska. W pierwszych latach wojny działała m.in. na Węgrzech, Jugosławii, Bliskim Wschodzie i oczywiście w Polsce. W 1944 roku w okupowanej Francji uratowała trzech brytyjskich agentów SOE. W czasie powstania warszawskiego bezskutecznie składała prośby o przerzut do Polski.
Po zakończeniu wojny brytyjski wywiad nie widział dla niej miejsca w swoich szeregach. Skarbek zarabiała na życie pracując jako pokojówka, telefonistka, sprzedawczyni i stewardessa na statkach pasażerskich. W tym czasie poznała twórcę postaci Jamesa Bonda - Iana Fleminga, z którym wdała się w trwający blisko rok romans. Spekuluje się, że Fleming wzorował się właśnie na niej tworząc postać Vesper Lynd do swej pierwszej powieści o Bondzie - "Casino Royale".
Skarbek zginęła tragicznie, zasztyletowana przez Dennisa Muldowney'a, którego oświadczyny wcześniej odrzuciła. Jak przypomina "Wprost", gdy została zamordowana, okazało się, że król Jerzy V przyznał jej Order Imperium Brytyjskiego i Medal św. Jerzego, a Francuzi odznaczyli ją m.in. Krzyżem Wojennym.