Pakistan. Najmłodszy człowiek z bionicznym ramieniem na świecie

Chłopiec stracił rękę w grudniu 2020 r. w wypadku z kosiarką do trawy. Jak relacjonował jego ojciec, kiedy czterolatek biegł do domu z odciętą kończyną, jego matka zemdlała.

Jego wujek przewiózł chłopca do pobliskiego szpitala w mieście Charsadda w północno-zachodnim Pakistanie, ale lekarze nie byli w stanie mu pomóc. Następnie rodzina przejechała 50 km do prywatnego szpitala w Peszawarze, stolicy prowincji Khyber Pakhtunkhwa, gdzie chirurdzy przez trzy dni próbowali uratować odcięte ramię.

- Lekarze powiedzieli wprost, że kończynę trzeba amputować, aby uratować chłopcu życie - opowiada ojciec chłopca.

Zobacz też: Druzgocący sondaż dla Czarnka. Giertych nie gryzł się w język

Sideeq przebywał w szpitalu przez miesiąc, za co jego ojciec zapłacił z oszczędności i sprzedając biżuterię żony. Para nie miała nadziei, że kiedykolwiek będzie ich stać na protezę ręki dla ich syna.

Pomógł start-up

Rodzice obawiali się, że chłopiec nie wróci do normalnego życia. Za namową przyjaciela, ojciec skontaktował się ze start-upem BIONIKS, który zajmuje się bionicznymi protezami. Ten początkowo miał wiele obaw, gdyż nigdy nie projektował protez dla tak małych pacjentów, ale finalnie zgodził się pomóc rodzinie.

- Nikt na świecie nigdy nie stworzył bionicznego ramienia dla człowieka w tak młodym wieku. Wiedzieliśmy, że jest to prawie niemożliwe, ale Mohammed miał duże nadzieje, że to się uda - powiedział na łamach Arab News współzałożyciel BIONIKS, Anas Niaz.

- Firma zapewniała nas, że kiedy chłopiec dostanie bioniczną kończynę, nie będzie jej czuć. Był bardzo podekscytowany, kiedy mu powiedziałem, że jedziemy do Karaczi po nowe przedramię - relacjonował ojciec.

Początkowo czterolatkowi było trudno kontrolować bioniczne ramię za pomocą mózgu i wysyłania sygnałów do palców, ale po kilku tygodniach robi to doskonale.

- Sprawiliśmy, że jego ramię jest lekkie i wytrzymałe, aby mógł szybko wznowić swoją aktywność - tłumaczy Niaz.

Teraz chłopiec znowu może bawić się z kolegami i samodzielnie zapinać ubrania.

- Kupiłem mu nowe ubrania i zabrałem do krawca. Kiedy założył swoją koszulę, z radością powiedział, że od teraz może zapiąć ją sam, bo ma dwie sprawne ręce - komentuje jego ojciec.

Według Światowej Organizacji Zdrowia około 30 milionów ludzi na całym świecie potrzebuje protez kończyn, ale ma je mniej niż 20 procent. Większość z nich jest kosztowna, ciężka i pozwala jedynie na ograniczony zakres ruchów.

Źródło: Arab News