Nie gryzł się w język. Mówi o "cynicznym ruchu" Orbana
Polityka Viktora Orbana jest cyniczna i zorientowana na własny interes - mówi w programie "Newsroom WP" Wojciech Przybylski. Redaktor naczelny Visegrad Insight był gościem Mateusza Ratajczaka. - Większość liderów z Europy i nasza administracja wiedzą już, jak się gra z Orbanem. Budapeszt zawsze będzie zgłaszał pretensje. Polityka premiera Węgier jest cyniczna i zorientowana na grę przed własnym elektoratem. To najgorszy rodzaj handlu. On uprawia dwa najgorsze i najstarsze zawody świata jednocześnie - ocenił Wojciech Przybylski. Prezes Fundacji Res Publica był pytany o wspólne oświadczenie państw Unii Europejskiej w sprawie nakazu aresztowania Władimira Putina, na które Orban się nie zgodził. - To jego stała linia działania. Chodzi mu o to, aby bronić Putina. Nie jest to pierwszy raz, kiedy premier Węgier zachowuje się w ten sposób - przypomniał prezes Fundacji Res Publica. - Orban gra na siebie i prowadzi cały czas kampanię we własnym kraju. To nowy styl polityki, który mam nadzieję, że w końcu się zużyje - dodał Przybylski. Ekspert przyznał, że gdyby na Węgrzech były wolne media, to one by go krytykowały za taką postawę. - Tak jednak nie nie jest, bo Orban przejął niemal 80 proc. krajowego rynku medialnego. Nawet PiS widzi jakim obciążeniem jest dla nich przyjaźń z Viktorem Orbanem inne rządy oraz politycy w Europie też to dostrzegają - przyznał ekspert.