Najciekawsze zdjęcia maja ze świata konfliktów i wojskowości

Akcja izraelskich sił pancernych, półnagi protest w obronie młodej Tunezyjki, defilada na Placu Czerwonym czy palestyński "dzień katastrofy" - to niektóre wydarzenia, jakie obrazują najciekawsze zdjęcia maja wybrane przez nasz serwis. Zobacz, co jeszcze wydarzyło się w ubiegłym miesiącu.

Izraelskie siły pancerne podczas ćwiczeń wojskowych na Wzgórzach Golan, niedaleko granicy z Syrią. Tel Awiw nie tylko obawia się, że konflikt w sąsiednim kraju rozleje się na cały region, ale również przekazania przez Damaszek nowoczesnej broni libańskiemu Hezbollahowi - zaciekłemu wrogowi państwa żydowskiego.

Izrael zajął Wzgórza Golan w trakcie wojny sześciodniowej w 1967 r. Powstałej później przy granicy strefy buforowej strzec mają siły pokojowe ONZ. Jednak filipińscy żołnierze, należący do błękitnych hełmów, byli już w tym roku dwukrotnie zatrzymywani przez syryjskich rebeliantów.

(wp.pl, PAP, AFP / mp)

Trzy członkinie ruchu Femen - Francuzka i dwie Niemki - protestują przed Pałacem Sprawiedliwości w stolicy Tunezji. Aktywistki domagały się uwolnienia Aminy - 19-letniej Tunezyjki, która zamieściła na Facebooku zdjęcia topless z wypisanymi na ciele hasłami: "P...ę waszą moralność" oraz "Moje ciało to moja własność, a nie kwestia czyjegoś honoru". Nastolatka naraziła się swoją akcją radykałom, którzy żądali jej ukamienowania.

30 maja ruszył proces Aminy Tyler - została oskarżona o... nielegalne posiadanie gazu pieprzowego. Nastolatka twierdzi, że dostała go od zagranicznego dziennikarza do samoobrony - przekazał adwokat Tunezyjki, którego cytuje BBC. Dziewczyna miała również w miejscowości Kairuan napisać "Femen" na murze cmentarza w pobliżu głównego meczetu, jako protest przeciw zapowiadanemu tam kongresowi radykalnego ruchu salafickiego.

Z kolei trzy aktywistki, które manifestowały w jej obronie, czeka rozprawa za obrazę moralności publicznej i dobrych obyczajów. Grozi im więzienie.

W Moskwie i innych rosyjskich miastach świętowany jest tego dnia Dzień Zwycięstwa - rocznica upadku hitlerowskich Niemiec. Z tej okazji na Placu Czerwonym zorganizowano defiladę, w której udział wzięło 11 tys. żołnierzy. Armia pochwaliła się również swoimi myśliwcami, czołgami, bateriami przeciwrakietowymi i innymi rodzajami broni. A wszystko pod czujny wzrokiem prezydenta Władimira Putina i premiera Dmitrija Miedwiediewa.

Zobacz więcej: Rosja pręży muskuły. Oto ich potęga.

Żołnierze sił pokojowych Unii Afrykańskiej w Somalii podają sobie pocisk moździerzowy, który chwilę później został zdetonowany w specjalnie przygotowanym dole. Jak podaje agencja AFP, w pobliżu stolicy kraju, Mogadiszu, zniszczono w ten sposób na zabezpieczonym terenie przeszło 200 kg niewybuchów. To "pamiątki" po zbrojnej grupie islamistów Al-Szabaab.

Islamscy bojownicy są wciąż silni w środkowej i południowej części kraju. I choć zostali wyparci z Mogadiszu, nadal dochodzi tam do zamachów, przez co miasto należy do jednych z najniebezpieczniejszych na świecie.

Sukcesem udała się próba startu amerykańskiego samolotu bezzałogowego X-47B z lotniskowca USS George H.W. Bush. Było to pierwsze poderwanie do lotu drona z pokładu okrętu - maszyna wylądowała już na lądzie. Prace nad X-47B prowadzi koncern Northrop Grumman, a projekt tej supernowoczesnej broni kosztował już przeszło 800 mln dolarów.

Zobacz więcej: Pierwszy start drona X-47B z lotniskowca.

"Chciwe świnie" - pod takim hasłem przed kenijskim parlamentem odbył się protest przeciw planom deputowanych przyznania sobie podwyżek. Dla wzmocnienia swoich słów oburzeni Kenijczycy zaciągnęli przed siedzibę władz żywą trzodę; na zwierzętach napisano na czerwono: "złodzieje" i "posłowie" (czytaj więcej)
.

Na nic zdały się jednak starania zwykłych Kenijczyków, ponieważ w ostatnich dniach maja posłowie - znani bardziej z pazerności niż legislacyjnej skuteczności - podwyższyli swoje diety.

Dzień Nakby, czyli katastrofy - tak Palestyńczycy nazywają datę powstania niepodległego Izraela, co dla nich wiąże się ze wspomnieniem masowych wysiedleni i ucieczek. Co roku organizowane są demonstracje, podczas których Palestyńczycy niosą klucze jako symbole utraconych domów. Często dochodzi również do starć z izraelskimi siłami - w ruch idą z jednej strony kamienie i koktajle Mołotowa, oraz gaz łzawiący i armatki wodne - z drugiej. Nie inaczej było podczas ostatnich obchodów. Na zdjęciu młody Palestyńczyk podczas zamieszek w miejscowości Bajtunija.

Zobacz więcej: Ulice zamieniły się w pola bitew.

Tybetanka leży na drodze do buddyjskiego klasztoru Labrang w Xiahe, prowincja Gansu. W ten sposób protestuje przeciwko polityce chińskiego rządu wobec Tybetu. Choć Pekin twierdzi, że mocno inwestuje w region, jego mieszkańcy zarzucają centralnym władzom niszczenie tybetańskiej kultury, łamanie prawa wolności religijnej i zaludnianie tych terenów etnicznymi Chińczykami Han.

Wielu rodaków kobiety ze zdjęcia wybrało dużo dramatyczniejszą formę sprzeciwu - jak podaje AFP, od 2009 r. około 110 Tybetańczyków podpaliło się, by zwrócić uwagę na sytuację w Tybecie.

Z okazji 50. rocznicy utworzenia w Polsce pierwszej jednostki śmigłowcowej, armia zaplanowała dla fanów lotnictwa niemała niespodziankę. Wojskowi z 56. Bazy Lotniczej zorganizowali festyn, podczas którego można było podziwiać śmigłowce Mi-2, Mi-24 oraz W-3PL Głuszec. Impreza odbyła się na lotnisku w Latkowie.

Zobacz więcej: Pokaz śmigłowców z 56. Bazy Lotniczej.

Członek Somalijskich Sił Policyjnych prowadzi trzech mężczyzn, którzy zostali tymczasowo zatrzymani do wyjaśnienia, czy mają powiązania z islamskimi bojownikami. Poprzedniej nocy policja, wsparta siłami AMISOM, przeprowadziła w Mogadiszu operację wymierzoną w Al-Szabaab.

Somalia jest pogrążona w wojennym zamęcie już ponad dwie dekady. Od 2007 r. na terenie kraju działa misja AMISOM - sił pokojowych Unii Afrykańskiej.

44-letni Afgańczyk pali opium w swoim domu w prowincji Laghman, podczas gdy przyglądają mu się jego dzieci. Według danych ONZ, które przytacza agencja AFP, 150 tys. Afgańczyków jest uzależnionych od heroiny, a 230 tys. używa opium.

Mimo akcji niszczenia pól makowych przez afgańskie siły, w ciągu ostatnich lat wzrosła produkcja opium w Afganistanie. Na handlu i przemycie narkotykami zarabiają głównie talibowie. Część opium trafia także na rodzimy rynek, przez co zwiększa się liczba uzależnionych.

Czytaj więcej - ONZ: od trzech lat rośnie produkcja opium w Afganistanie.