Przygotowania do ataku Rosji. Apel dowódcy Sił Obronnych Estonii
Generał Martin Herem, dowódca Sił Obronnych Estonii, podkreślił w apelu do narodu, że Estonia musi podwoić swoje wydatki na obronność w ciągu najbliższych dwóch lat. Jego zdaniem, jest to konieczne, aby zgromadzić wystarczającą ilość amunicji, która mogłaby być potrzebna w przypadku ewentualnego konfliktu z Rosją.
30.03.2024 | aktual.: 30.03.2024 09:54
Generał Herem wyraził swoje obawy, twierdząc, że nie można odstraszyć rosyjskiego dyktatora Władimira Putina ani groźbą użycia broni nuklearnej, ani perspektywą zadania jego wojskom wysokich strat.
Wskazał, że w przypadku ataku Rosji na Estonię, kraj ten mógłby zostać zdewastowany, jeśli nie udałoby się szybko odeprzeć rosyjskiego natarcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Gdy Rosja zaatakuje, nie możemy czekać'
Generał Herem ostrzegł: "Gdy Rosja zaatakuje, nie możemy czekać. Zdecydowane zwycięstwo musi przyjść szybko, w ciągu dni lub tygodni". Wskazał również na pilną potrzebę podjęcia działań już teraz, jeśli "naprawdę wierzymy, że atak może nastąpić w ciągu najbliższych lat".
Dowódca estońskiej armii podkreślił konieczność zwiększenia wydatków na amunicję, argumentując, że jest to kluczowy element skutecznej obrony kraju.
Jedna czwarta budżetu na zakup amunicji
Estonia jest jednym z krajów, które najwięcej inwestują w obronność w stosunku do swojego PKB. Obecnie przeznacza na ten cel 3,2 proc. PKB, co czyni ją jednym z liderów wśród członków NATO.
W ciągu najbliższych czterech lat stolica Estonii, Tallin, planuje przeznaczyć około jednej czwartej swojego budżetu obronnego na zakup amunicji. W 2023 roku państwo to zainwestowało w różnego rodzaju sprzęt wojskowy, w tym system przeciwlotniczy średniego zasięgu IRIS-T, amunicję krążącą, pojazdy opancerzone, samobieżne armatohaubice K9 oraz miny morskie.