To koniec Kaczyńskiego? Politolog wskazuje, co zrobią teraz w PiS
W PiS nadszedł czas rozliczeń. Kolejni politycy wskazują na błędy, których dokonała partia w trakcie kampanii. Czy to koniec Jarosława Kaczyńskiego? - Myślę, że nawet najwięksi oponenci Jarosława Kaczyńskiego wewnątrz PiS nie będą zainteresowani rozpadem formacji i raczej będą wskazywali winnych w bezpośrednim otoczeniu Jarosława Kaczyńskiego, a nie jego samego - mówił w programie "Newsroom" WP prof. Uniwersytetu Warszawskiego Rafał Chwedoruk. Jednym z krytyków kampanii jest Przemysław Czarnek, który w rozmowie z RMF FM stwierdził, że "niemało tłustych kotów" zebrało się w partii. - Minister Czarnek indywidualnie miał bardzo dobry wynik wyborczy, być może jego wystąpienia wiążą się z tym, że Prawo i Sprawiedliwość uczyniło jego jedną z twarzy rządu i siebie jako partii w ostatnich miesiącach, zapewne po to, by konsolidować najtwardszy elektorat - mówił ekspert. Politolog wskazał jednak, że walka o najtwardszy elektorat była błędną taktyką. - Rzeczywistość pokazała, że Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało się kierować w przeciwną stronę, będzie musiało szukać kontaktu z wyborcami umiarkowanymi, wyborcami młodszych generacji, niekoniecznie zawsze patrzącymi w bipolarny sposób na rzeczywistość. Wówczas awanse ministra Czarnka mogą ulec gwałtownemu zwolnieniu - powiedział.