Nadchodzi polityczny koniec Jarosława Gowina? "Jest czynnikiem stabilizującym Zjednoczoną Prawicę"
Wicepremier Jarosław Gowin zapowiedział brak poparcia dla ustawy medialnej, uderzającej w stacje podległe grupie TVN. Czy jego sprzeciw może spowodować rozpad Zjednoczonej Prawicy? - W polityce jest wiele scenariuszy możliwych. Czasami są one tak zaskakujące, że z dzisiejszej perspektywy jest niemożliwe to, co nastąpi jutro - komentowała w programie "Newsroom WP" prof. Ewa Marciniak, członkini Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk. - Uważam, że byłoby to nierozsądne ze względu na to, że Jarosław Gowin jest takim czynnikiem stabilizującym Zjednoczoną Prawicę. Bez niego zabraknie większości parlamentarnej do przegłosowania ustaw związanych z Polskim Ładem. (...) Taki scenariusz mógłby skutkować także ewentualnym utworzeniem rządu technicznego i przyśpieszonymi wyborami. A to jest scenariusz niekorzystny dla Prawa i Sprawiedliwości - tłumaczyła politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego. Prowadząca Agnieszka Kopacz dopytywała również, czy Adam Bielan może zastąpić Jarosława Gowina. - Nie sądzę. To jest nowy twór polityczny, na razie bardziej w fazie tworzenia. (...) Moim zdaniem Adam Bielan jest jeszcze słaby polityczne - podkreślała prof. Marciniak.