"Naczelny seksuolog kraju". Wrzenie po słowach ministra Czarnka
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek stwierdził w rozmowie z telewizją państwową, że "zaspokajanie popędu seksualnego w sposób odmienny od przyjętej normy i normy w ogóle nazywa się zboczeniem i dewiacją". - Mam wrażenie, że prawica dostała jakiegoś kociokwiku, obsesji. Nawet ja nie mówię tyle o LGBT - powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski Krzysztof Śmiszek. - Prawica chce zastąpić dawną figurę "obcego Żyda", figurą "geja", żeby szczuć jedne grupy społeczne przeciw innym - mówił poseł Lewicy. - Minister Czarnek stał się jakimś naczelnym seksuologiem kraju i wydaje chore opinie. Musi jednak pamiętać o tym, że za tymi słowami idą też nienawistne czyny - ostrzegał gość Michała Wróblewskiego. Krzysztof Śmiszek, odnosząc się do poglądów części polityków Polski 2050 Szymona Hołowni, stwierdził, że nie wyobraża sobie współpracy z osobami, które występują przeciwko prawom osób LGBT.