Na tropie tajemniczej listy
Dawny polityk PC Adam Glapiński może uczestniczyć w tworzeniu listy kandydatów do spółek skarbu państwa, dostarczonej prezesowi PiS - wynika z informacji "Rzeczpospolitej".
11.02.2006 | aktual.: 11.02.2006 07:29
Pragnący zachować anonimowość profesor z SGH potwierdził w rozmowie z gazetą, że taka lista jest przygotowywana. - Są na niej nie tylko pracownicy uczelni - także jej absolwenci i rekomendowane osoby spoza SGH. Wszyscy to specjaliści: od ekonomii, zarządzania, finansów, bankowości. Są wśród nich też osoby niezwiązane z PiS - twierdzi. Na liście jest obecnie 30 osób i nie jest ona jeszcze dokończona.
Według rozmówcy "Rzeczpospolitej" w przygotowywaniu listy brała udział osoba, której Jarosław Kaczyński ufa - Adam Glapiński. Obecnie jest on pracownikiem naukowym Katedry Teorii Systemu Rynkowego na SGH. Na początku lat 90. był posłem Porozumienia Centrum oraz ministrem w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego.
- Sprawa jest owiana dość dużą tajemnicą. Na pewno żadnej oficjalnej prośby ze strony PiS, by sporządzić listę, nie było - zapewnia rzecznik SGH Tomasz Rusek. - Konsultowałem tę sprawę z władzami rektorskimi i nikt z nich nie uczestniczy w jej układaniu. Ale mamy tu wielu znanych profesorów, którzy współpracują z różnymi opcjami politycznymi.
Bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego zapewnia jednak, że Glapiński osobiście listy nie układał: - Od wielu lat kontaktuje prezesa z ludźmi z SGH, tak było i tym razem. W piątek "Rz" nie udało się skontaktować z Glapińskim. (PAP)