"Na miłość boską!". Kosiniak-Kamysz oburzony oskarżeniami
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w programie "Tłit" Wirtualnej Polski odniósł się do oskarżeń ze strony polityków Zjednoczonej Prawicy, że to rząd PO-PSL, w szczególności były wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak, uzależnił Polskę od surowców z Rosji. - Niech skończą z tą obłudą! Zwiększyli wielokrotnie import ruskiego węgla do Polski, są czwartym importerem ropy rosyjskiej. To kto uzależnił?! Co oni z tym zrobili?! Dlaczego tiry wciąż jadą do Białorusi, do Rosji?! Niech uderzą się we własne piersi, niech zobaczą belkę w swoim oku. Niech przyznają, że nie są w stanie się uniezależnić - mówił. Kosiniak-Kamysz przypomniał, że rewers na Jamale spowodował, że możemy kupować gaz z Norwegii. - Dlaczego polski rząd nie kupuje gazu norweskiego? Dlaczego ten gaz nie płynie do Polski? Dlaczego to nie zostało wykorzystane? - pytał. - Wracamy do wydarzeń sprzed kilkunastu lat, a nie pytamy, co jest dzisiaj. To dzisiaj do Białorusi, do Rosji jadą tiry, które miały być zablokowane. Na miłość boską! Będziemy teraz rozstrzygać, czy umowy podpisane w dwudziestoleciu międzywojennym były słuszne czy nie? - podsumował prezes PSL.