Miliony na fundację Olszewskiego. "Coś mi się tu nie spina"
Część pieniędzy, które otrzymała fundacja Profeto z Funduszu Sprawiedliwości, szła na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego – podaje "Gazeta Wyborcza". Jak wynika z dokumentów, na budowę ośrodka dla ofiar przestępstw o nazwie Archipelag - Wyspy Wolne od Przemocy poszło ponad 55 mln zł, a pozostałe 13 mln zł zostało wydane na inne cele. Pieniądze miały trafić m.in do rodziców duchownego, współpracowników czy skarpetki, które ksiądz postanowił sprzedawać przez swoją stronę. Poseł PiS Michał Wójcik, zapytany o sprawę stwierdził, że "z dużym dystansem podchodzi do tego rodzaju informacji". - Jeżeli pan podaje te informacje, to ja od razu mogę zapytać, dlaczego w takim razie prokuratura mając tego typu informacje nie postawiła inny zarzut - pytał Wójcik. - Coś mi się tu nie spina logicznie, bo jeśli jest tak, jak napisali dziennikarze, to tego rodzaju informacja oznacza, że powinien być postawiony inny zarzut - powtórzył znów gość programu. Podkreślił, żeby poczekać na stanowisko obrońcy ks. Olszewskiego, ponieważ "mieliśmy już wiele przekłamań i manipulacji" w tej sprawie. Prowadzący program Patryk Michalski dopytywał również o sprzedaż skarpetek przez księdza i jak to się ma z celami Funduszu Sprawiedliwości. - Panie redaktorze przecenia pan moją wiedzę, proponuje jeszcze raz, żeby poczekać na stanowisko obrony w tej sprawie, bo skąd ja mam wiedzieć, przecież jak były realizowane wydatki. Nielogiczne jest to, co przedstawiają dziennikarze "Gazety Wyborczej" - stwierdził Wójcik.