Trwa ładowanie...

Opublikowali nieocenzurowane zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej. Macierewicz przeprasza

Podkomisja smoleńska badająca wypadek udostępniła w swoim raporcie nieocenzurowane zdjęcia ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Macierewicz tłumaczy, że zdjęcia były "istotnym elementem badań, które musiano przeprowadzić".

  Antoni Macierewicz. Szef podkomisji badającej katastrofę pod smoleńskiem. W opublikowanym raporcie pojawiły się nieocenzurowane zdjęcia ofiar. Antoni Macierewicz. Szef podkomisji badającej katastrofę pod smoleńskiem. W opublikowanym raporcie pojawiły się nieocenzurowane zdjęcia ofiar. Źródło: PAP, fot: PAP/Paweł Supernak
dz6oht2
dz6oht2

W raporcie podkomisji smoleńskiej, na 11 stronach znalazły się nieocenzurowane zdjęcia 10 ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Informacje te potwierdził Antoni Macierewicz.

Polityk tłumaczy, że "zamieszczone tam zdjęcia były istotnym elementem badań, które musiała przeprowadzić podkomisja i dlatego znalazły się w materiale załącznika analizującego proces wybuchu, który nie miał być opublikowany". Były szef Ministerstwa Obrony Narodowej przeprasza też rodziny ofiar i wszystkich, którzy widzieli te nieocenzurowane zdjęcia.

Reakcja MON

Szybciej od Macierewicza zareagował MON. Wojskowi zapowiedzieli, że sprawę zbadają Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Ministerstwo Obrony Narodowej przypomina jednak, że nie ingerowało w prace komisji, bo jest ona w pełni niezależna.

Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem opublikowała raport w poniedziałek, a wraz z nim upubliczniono - jak mówił podczas prezentacji dokumentu Macierewicz - tysiące stron załączników. We wtorek politycy zwracali uwagę, że opublikowane zostały zdjęcia ciał niektórych ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Interpelacja opozycji

Senator KO Krzysztof Brejza skierował w tej sprawie interpelację do szefa MON Mariusza Błaszczaka, w której zwrócił się o "podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do usunięcia zdjęć z raportu". Apeluję do Pana Ministra o przeprowadzenie postępowania sprawdzającego i wyciągnięcie natychmiastowych konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za umieszczenie w internecie zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym zdjęć śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego - podkreślił Brejza.

Politycy PiS o zamachu w Smoleńsku. Nie wszyscy chcieli rozmawiać z dziennikarzami, część z nich była zmieszana

Szczegóły raportu

Zaprezentowany w poniedziałek przez wiceprezesa PiS raport z pracy podkomisji smoleńskiej zawiera tezę, że katastrofa z 10 kwietnia 2010 r. była wynikiem "aktu bezprawnej ingerencji strony rosyjskiej". Według Antoniego Macierewicza raport "może i powinien stanowić podstawę podjęcia działań na arenie międzynarodowej, w tym możliwe złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka". W jego ocenie zgromadzony materiał jest "bezspornym i niepodważalnym" dowodem na eksplozję, która rozpoczęła katastrofę smoleńską. Według niego w sumie doszło do dwóch eksplozji - w lewym skrzydle i centropłacie TU-154M.

Raport komisji Millera

W latach 2010-2011 przyczyny katastrofy smoleńskiej badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem ówczesnego szefa MSWiA Jerzego Millera. Komisja ustaliła wówczas, że przyczynami katastrofy smoleńskiej były: zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. "Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią" - stwierdzał raport komisji Millera.

Poseł PiS o katastrofie smoleńskiej. "Dzisiaj uważamy, że to był zamach"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dz6oht2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dz6oht2
Więcej tematów