Trwa ładowanie...

Mysłowice. Afera w szpitalu. Krzyki i oskarżenia, kłótnia lekarki z ojcem dziecka

Awantura w szpitalu w Mysłowicach. Lekarka pokłóciła się z ojcem dziecka. Powód? Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna przekroczył próg jej gabinetu nieproszony. Część broni lekarki, pozostali stoją po stronie ojca.

Mysłowice. Afera w szpitalu. Krzyki i oskarżenia, kłótnia lekarki z ojcem dzieckaŹródło: Facebook.com
d93ty5d
d93ty5d

W internecie pojawił się film, na którym widać awanturę pomiędzy lekarą a ojcem dziecka. Do nerwowej sytuacji doszło we wtorek po godz. 18 w Szpitalu nr 2 im. dr T. Boczonia w Mysłowicach.

- Nasz syn bardzo źle się czuł, mało pił, prawie nie jadł, gorączkował. Postanowiliśmy zadzwonić na pogotowie. Poinformowano nas, że po godzinie 18 najbliżej nas jest dyżur w szpitalu przy ul. Bytomskiej 41. Gdy weszliśmy, było tam całkiem pusto, nawet w rejestracji nikogo nie było. Podszedłem do jednego z gabinetów i spytałem, kiedy będzie pediatra. Drzwi były otwarte, nie wiedziałem, że rozmawiam z lekarką - mówi Roger Wyleżoł w rozmowie "Dziennikiem Zachodnim".

Jak widać na nagraniu, lekarka zdenerwowała, widząć nieprosoznego pacjenta w swoim gabinecie. Z kolei ojciec dziecka przekonywał, że chciał jedynie zapytać, gdzie jest pediatra oraz czy może uzyskać pomoc medyczną.

Zobacz także: Tusk dla WP. Skomentował wyjście PSL z KE

- Nie ma pan prawa tam wchodzić! - krzyczała kobieta. "Ale gdzie to jest napisane, że ja tam nie mogę wejść? Wchodzę, proszę pani, z chorym dzieckiem, bo martwię się o zdrowie dziecka" - mówił pan Roger. To tylko jedynie fragment awantury pomiędzy lekarką a ojcem dziecka.

d93ty5d

Co się stało potem? - Lekarka chciała nas wyprosić, ale zależało mi na dobru dziecka. Pani doktor nie chciała mnie w gabinecie, ale powiedziałem jej, że jestem ojcem dziecka. Podczas badania obecna była również pielęgniarka. W końcu udało się nam wykonać badanie i stosujemy się do zaleceń - wspomina Roger Wyleżoł.

Awantura w szpitalu, dyskusja w sieci

Nagranie wywołało niemałą burzę w sieci. Pojawiają się słowa krytyki zarówno pod adresem lekarki, jak i ojca dziecka. "Powinna zasięgnąć porady u psychiatry i natychmiast zwolniona z pracy za takie zachowanie. Szczyt chamstwa i brak ogłady" - czytamy w jednym z komentarzy pod filmem. "Facet ma pewnie swoje racje, ale jednocześnie jest chamski, widzi, że lekarka jest na skraju wytrzymałości psychicznej a jeszcze ją dociska i podjudza" - dodaje inny internauta.

"Tania manipulacja, nie chodzi o dziecko tylko o 'występ' tatusia i mamusi... Żałosne" - czytamy w kolejnym wpisie. "Pani doktor jest roztrzęsiona i puściły jej nerwy, po prostu wypalenie zawodowe" - przekonuje inny komentujący.

Szpital i Śląska Izba Lekarska komentują

Do sprawy odniósł się szpital nr 2 w Mysłowicach, który poinformował, że "nocną i świąteczną opiekę medyczną sprawuje zewnętrzny podmiot". "Natychmiast, gdy dowiedzieliśmy się o zaistniałej sytuacji wezwaliśmy jego zarząd do złożenia stosownych wyjaśnień" - czytamy we wpisie władz szpitala.

Zarząd wytłumaczył w piśmie, że "dziecko wraz z matką i ojcem zgłosili się (...) ok. godz. 17:40 czyli na 20 minut przed objęciem dyżuru przez personel". Jak wynika z dokumentu, ojciec dziecka nie zarejestrował pacjenta pomimo wielokrotnych upomnień. Zarząd zaznacza, że mężczyzna "wielokrotnie ingerował" oraz nagrywał to, co się dzieje w placówce.

d93ty5d

"Dlatego publikację należy traktować jako nierzetleną, zmanipulowaną, nękającą oraz tendencyjną" - czytamy w piśmie.

Sprawę bada również Śląska Izba Lekarska. – Takie nagrania publikowane w internecie powodują jedynie falę hejtu, tym samym podważają zaufanie pacjentów do lekarzy, co de facto działa na niekorzyść pacjentów. Jeśli pacjent uważa, że lekarz popełnił przewinienie zawodowe, bądź zachował się niewłaściwie, niezgodnie z kodeksem etyki lekarskiej, to wówczas powinien złożyć skargę do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności zawodowej – mówi telewizji TVS Alicja van der Coghen z Śląskiej Izby Lekarskiej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TVS/"Dziennik Zachodni"

d93ty5d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d93ty5d
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj