Muzeum KL Ravensbrueck krytykuje postawę części Polaków

Trwa spór o noszenie na terenie byłego niemieckiego obozu Ravensbrueck opasek Narodowych Sił Zbrojnych. - Ale czy Niemcy mogą pouczać Polaków? - zastanawia się szefowa muzeum. Jednocześnie wytyka polskim uczestnikom rocznicowych uroczystości chęć dominacji.

 Uroczystości 73. rocznicy wyzwolenia obozu w Ravensbrueck w kwietniu 2018 r.
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
Arkadiusz Jastrzębski

O swoich wątpliwościach Insa Eschebach powiedziała w wywiadzie opublikowanym w piątkowym wydaniu "Frankfurter Allgemeine Zeitung" na trzy miesiące przed kolejną rocznicą wyzwolenia obozu.

Szefowa muzeum stwierdziła, że "w czasach NRD i w pierwszych latach po demokratycznym zwrocie uroczystości przebiegały bardziej harmonijnie", a teraz."zaobserwować można wręcz agresywne postawy".

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

- W ubiegłym roku kilku Polaków niosło transparenty z napisem "German Death Camps. Not Polish. Remeber". Kilku mężczyzn miało opaski z symbolem NSZ (Narodowe Siły Zbrojne). To antysemicka prawicowa organizacja podziemna w Polsce, która w czasie II wojny światowej częściowo walczyła po stronie Niemców - powiedziała dyrektorka muzeum na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrueck. W Polsce jednak podnoszone opinie na ten temat nie są jednoznaczne.

- Część uczestniczących w uroczystościach kobiet była oburzona i skarżyła się, że po terenie obozu biegają faszyści - mówiła w wywiadzie szefowa muzeum w Ravensbrueck. Jak dodała, przedstawiciele ambasady polskiej tłumaczyli, że kobiety należące do tej formacji też były więzione w obozie.

- To jest interesujący problem: czy można zgodzić się na to, by goście z symbolami antysemickich ugrupowań upamiętniali swoich zmarłych w Ravensbrueck? - zastanawia się Eschebach.

Dyrektorka muzeum zastrzegła, że jej krytyka dotyczy takiego sposobu uczestniczenia w uroczystościach, który przeszkadza innym grupom ofiar w uczczeniu swoich zmarłych.

"Polacy chcą dominować?"

- Niektórzy polscy uczestnicy zachowywali się podczas uroczystości rocznicowych bardzo dominująco. Przynieśli ze sobą mikrofon, który wszystko zagłuszał, było wiele polskich flag. Po fakcie polska prasa przedstawiła to tak, jakby to była polska uroczystość. Z polskich gazet nie można się było dowiedzieć, że były tam obecne też inne narody i inne grupy ofiar - oceniła Eschebach.

- Naszym zadaniem jest stałe przypominanie, jak wyglądała prawdziwa historia, i polemika ze zmitologizowanym obrazem historii - dodała.

Jej zdaniem "uprawianie polityki historycznej przez różne grupy” jest szerszym zjawiskiem, dotyczącym nie tylko Ravensbrueck. - W Polsce, na fali neonacjonalistycznych procesów, to zjawisko bardzo przybiera na sile - oceniła.

"Czy Polaków można pouczać?"

- Ale jak daleko możemy się posunąć w narzucaniu Polakom przepisów? Mam do tego ambiwalentny stosunek. To, że Niemcy mówią Polakom, jak mają obchodzić rocznice, może być uznane za problematyczne - uważa szefowa muzeum Ravensbrueck.

Największy obóz dla kobiet

W Ravensbrueck w pobliżu miejscowości Fuerstenberg w Brandenburgii od 1939 r. działał największy na terenie Niemiec obóz koncentracyjny dla kobiet. Do końca wojny więziono w nim ok. 132 tys. kobiet i dziewcząt z całej Europy.

Kilkadziesiąt tysięcy z nich zamordowano lub zmarły one w wyniku głodu, chorób lub dokonywanych na nich eksperymentów medycznych. Wśród więzionych w Ravensbrueck kobiet było 30-40 tys. Polek, z których wiele deportowano do obozu po upadku powstania warszawskiego. 17 tys. Polek zostało zamordowanych lub zmarło. W Ravensbrueck więziono też 20 tys. mężczyzn.

30 kwietnia 1945 r. oddziały Armii Czerwonej wkroczyły do obozu, w którym pozostało jedynie 2 tys. chorych i wycieńczonych więźniarek.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Prezydent Kolumbii apeluje do Donalda Trumpa. "Proszę nie grozić"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Rewolucja w życiu Kaczyńskiego. "Mówiło się o tym przed wakacjami"
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Młodzi mężczyźni wyjeżdżają z Ukrainy. Ruch na przejściach
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Przygotuj się na ocieplenie. Jest prognoza pogody na 10 dni
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Rosyjski szpieg poszukiwany. Ma dług na 600 tys. rubli
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Tajemnicza kobieta przy stole z delegacją USA na Kremlu
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem unijny program SAFE
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Nie pójdą na kompromis. Rosjanie wskazują trzy kwestie
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Litwini idą w kamasze. Są szczegóły
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Polityczny krajobraz Bundestagu. Skrajna prawica liderem sondaży
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Karol Nawrocki prezydentem niezależnym? Jasne stanowisko Polaków
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości
Chciał "łzawego spotu". Tak zamierzał bronić Funduszu Sprawiedliwości