Multimilioner pomoże dziadkom, by wnuki nie trafiły do gejów
Mieszkający w Szkocji dziadkowie walczący o powstrzymanie adopcji wnuków przez parę gejów zyskali ważnego sojusznika - czytamy w "Rzeczpospolitej". Anonimowy multimilioner zaoferował, że zapłaci za adwokatów, którzy będą walczyć, by dzieci mogły wrócić do dziadków.
02.02.2009 07:27
Małżeństwo z Edynburga dwa lata walczyło o prawo do opieki nad wnukami, których matka jest uzależniona od narkotyków. Pracownicy opieki społecznej postanowili im je odebrać, bo uznali, że cierpiący na kłopoty z sercem 59-latek i jego 46-letnia chora na cukrzycę żona są już zbyt starzy i niedołężni, by wychowywać małe dzieci.
Po dwóch latach prawnej batalii skończyły im się pieniądze na adwokatów i zgodzili się oddać czteroletnią dziewczynkę i jej pięcioletniego brata do adopcji. Gdy się jednak dowiedzieli, że dzieci mają trafić do pary gejowskiej, zaczęli walczyć o zmianę decyzji szkockiej opieki społecznej.