MSZ: napięcie w Kosowie skutkiem proklamowania niepodległości
MSZ Rosji oświadczyło, że
eskalacja napięcia w zamieszkanych przez Serbów rejonach Kosowa
jest bezpośrednim skutkiem jednostronnego proklamowania
niepodległości przez Prisztinę.
17.03.2008 | aktual.: 17.03.2008 15:14
"Wydarzenia w Mitrovicy nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od sytuacji w całym Kosowie" - oświadczył rzecznik rosyjskiego MSZ Michaił Kamynin.
Dyplomata podkreślił, że "wzrost napięcia, przede wszystkim w rejonach zamieszkałych przez Serbów, jest bezpośrednim skutkiem jednostronnego proklamowania niepodległości przez Prisztinę i odrzuceniem tego bezprawnego kroku przez kosowskich Serbów".
Kamynin oznajmił, że "nie można dopuścić do takiego rozwoju sytuacji, który doprawadziłby do przemocy i starć".
Jednocześnie przedstawiciel MSZ Rosji wezwał misję ONZ w Kosowie i siły pokojowe NATO w tej prowincji (KFOR) do zachowania powściągliwości i działania w zgodzie z ich mandatem wynikającym z rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.
Nie ulega wątpliwości, że unormować sytuację może tylko powrót kosowskiego procesu do ram prawa międzynarodowego w celu znalezienia wzajemnie akceptowalnego rozwiązania na gruncie dialogu między Belgradem i Prisztiną- powiedział Kamynin.
Policja ONZ siłą odzyskała w poniedziałek kontrolę nad zajętym trzy dni temu przez Serbów ONZ-owskim sądem w Kosovskiej Mitrovicy. Po zajęciu budynku sądu przez policjantów w mieście wybuchły zamieszki. Siły ONZ użyły gazu łzawiącego. Aresztowano ponad 50 osób, które przewieziono do więzienia w Prisztinie.
Rannych zostało kilkadziesiąt osób, w tym 26 polskich policjantów.
Rzecznik ONZ w Prisztinie poinformował, że z powodu gwałtownych protestów policja ONZ otrzymała rozkaz wycofania się z serbskiej części Kosovskiej Mitrovicy.
Moskwa potępia proklamowanie niepodległości przez Kosowo i wyraża solidarność z Serbią. Przestrzega też inne kraje przed uznawaniem Kosowa.
Rosja sprzeciwia się niepodległości Kosowa, gdyż - jak twierdzi - nie tylko narusza to prawo międzynarodowe, lecz także stanowi argument dla innych separatystów, w tym na obszarze b. ZSRR.
W ocenie Moskwy, proklamowanie niepodległości przez Kosowo stanowi pogwałcenie suwerenności Serbii, Karty Narodów Zjednoczonych, rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244, Aktu Końcowego KBWE, kosowskich ram konstytucyjnych i uzgodnień na wysokim szczeblu w ramach Grupy Kontaktowej.
Prezydent Władimir Putin jest zdania, że niepodległość Kosowa - to "straszny precedens", który podważa cały system stosunków międzynarodowych i który będzie mieć nieprzewidywalne następstwa.
Jerzy Malczyk