MSZ: będą konsekwencje wobec pijanego konsula
- Ludzie, którzy nie potrafią zachować się za
granicą, niezależnie czy są posłami, czy konsulami, nie są godni
aby sprawować funkcje publiczne i takie osoby będziemy ze służby
publicznej eliminować - zapowiedział minister spraw
zagranicznych Radosław Sikorski.
16.12.2008 | aktual.: 16.12.2008 11:33
Minister odpowiedział w ten sposób na pytanie o polskiego konsula generalnego w Vancouver w Kanadzie, który może zostać oskarżony o spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu.
Według dziennika "Vancouver Sun" pełniący od czterech tygodni funkcję polskiego konsula w tym mieście Tomasz Lis jadąc samochodem w piątek wieczorem zderzył się z wozem straży pożarnej. Na posterunku policji stwierdzono, że zawartość alkoholu w jego krwi trzykrotnie przekraczała dopuszczalne tu normy.
Sikorski zaznaczył jednocześnie, że potrzebne jest "parę godzin" na wyjaśnienia.
Pytany, czy polski konsul prowadził pod wpływem alkoholu rzecznik MSZ Piotr Paszkowski stwierdził, że "niestety musi potwierdzić tę informację". Jak dodał, MSZ został poinformowany przez kanadyjski protokół dyplomatyczny, że doszło do tego incydentu.
- Konsul był badany alkomatem, który wskazał spożycie alkoholu wykraczające poza dopuszczalne normy kanadyjskie - potwierdził Paszkowski.
- Według naszej informacji był to mały wypadek drogowy tzw. stłuczka - dodał.
Rzecznik MSZ podkreślił, że w tej chwili zbierane są informacje i wyjaśnienia konsula na temat wydarzenia.
Paszkowski wyraził nadzieję, że "zostaną podjęte decyzje odnośnie konsula" i funkcjonowania placówki w Vancouver jeszcze przed otwarciem konsulatu.
- Będą wyciągnięte bardzo surowe konsekwencje - zapowiedział Paszkowski.