Finansowała antysemickie pismo
O tym, że pierwsza dama francuskiej mody była szpiegiem pracującym dla Abwehry przekonany jest mieszkający we Francji amerykański dziennikarz Hal Vaughan. W 2011 r. opublikował on książkę "Sleeping with the Enemy, Coco Chanel's Secret War" (ang. "Sypiając z wrogiem, tajna wojna Coco Chanel"), w której powoływał się na francuskie, niemieckie, brytyjskie i amerykańskie archiwa.
Jego zdaniem, w 1940 r. stała się agentką F-7124. Pseudonim Chanel "Westminster" miał pochodzić od nazwiska jej dawnego kochanka diuka de Westminster. Vaughan tłumaczy misje, których podjęła się dla niemieckiego wywiadu, wolą wydostania z niemieckiego obozu jej siostrzeńca Andre.
Po wyzwoleniu Paryża, Chanel została aresztowana przez dwóch przedstawicieli Wolnej Francji. Do dziś trwają spekulacje, dlaczego po kilkugodzinnym przesłuchaniu została zwolniona. Swój udział miał w tym najprawdopodobniej Winston Churchill. "Churchill lubił Gabrielle, a jeden z jego najbliższych przyjaciół, książę Westminsteru, był jej dawnym kochankiem; Gabrielle pozostawała z nim w bliskich relacjach. Możliwe, że to książę poprosił premiera o osobistą interwencję" - sugeruje autorka książki "Coco Chanel. Życie intymne".
Chaney pisze też o innym sensacyjnym wątku biografii Chanel. W latach 30. miała romans z francuskim dziennikarzem i ilustratorem Paulem Iribe'em, który przed pierwszą wojną światową założył pismo "Le Temoin", a później przekonał Gabrielle do sfinansowania jego powrotu na rynek. Magazyn w nowym wydaniu - z sugestywnymi grafikami Iribe'a - służył wspieraniu rosnącego w siłę francuskiego nacjonalizmu. "Le Temoine" promował patriotyzm za pomocą antyniemieckich i antyżydowskich haseł. Pismo było przeciwne wszelkim obcokrajowcom i żądało Francji dla Francuzów.