"Możliwość okrążenia". Złe wieści z obwodu donieckiego

- Zostaliśmy już ostrzeżeni o możliwości okrążenia Słowiańska i Łymana - mówił w telewizji Espreso kpt. Andrik Huk, neurochirurg z służb medycznych Burewskiej Brygady "Gwardii Ofensywnej".

Ukraińscy żołnierze w akcji na odcinku bachmuckim
Ukraińscy żołnierze w akcji na odcinku bachmuckim
Źródło zdjęć: © FORUM | AA/ABACA
Wojciech Rodak

Huk relacjonował w telewizji Espreso, że Rosjanie mocno napierają na pozycje ukraińskiej armii w północnej części obwodu donieckiego.

- Ciężkie walki trwają w sektorze łymańskim. Niestety, zostaliśmy już ostrzeżeni o możliwości okrążenia Słowiańska i Łymana. Dlatego koncentrujemy się i pracujemy proaktywnie. Kwestia braków amunicji pozostaje aktualna. Wróg strzela do nas ze wszystkich rodzajów broni, aby spróbować się posunąć naprzód - podkreślił Huk.

Dodał, że Rosjanie używają broni chemicznej przeciwko ukraińskiej armii.

- Dziś mamy oficjalne informacje, że wróg użył broni chemicznej ponad tysiąc razy od początku inwazji. Nasi obrońcy mają obrażenia charakterystyczne dla broni chemicznej - powiedział Huk.

Ciężka sytuacja pod Awdijiwką

17 lutego oddziały ukraińskie wycofały się z Awdijwki, która od miesięcy była miejscem intensywnych walk na froncie i nieustannych szturmów Rosjan. Awdijiwka, postrzegana jako brama do pobliskiego Doniecka, największego miasta przejętego przez wspieranych przez Rosję separatystów jeszcze w 2014 roku i od tego czasu okupowanego, została niemal całkowicie zniszczona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od tamtego czasu Ukraińcy wycofali się dalej na zachód, z miejscowości Łastoczkyn, Stepowe i Siewerne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainieukrainaobwód doniecki
Wybrane dla Ciebie