"Możliwość okrążenia". Złe wieści z obwodu donieckiego
- Zostaliśmy już ostrzeżeni o możliwości okrążenia Słowiańska i Łymana - mówił w telewizji Espreso kpt. Andrik Huk, neurochirurg z służb medycznych Burewskiej Brygady "Gwardii Ofensywnej".
05.03.2024 | aktual.: 05.03.2024 17:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Huk relacjonował w telewizji Espreso, że Rosjanie mocno napierają na pozycje ukraińskiej armii w północnej części obwodu donieckiego.
- Ciężkie walki trwają w sektorze łymańskim. Niestety, zostaliśmy już ostrzeżeni o możliwości okrążenia Słowiańska i Łymana. Dlatego koncentrujemy się i pracujemy proaktywnie. Kwestia braków amunicji pozostaje aktualna. Wróg strzela do nas ze wszystkich rodzajów broni, aby spróbować się posunąć naprzód - podkreślił Huk.
Dodał, że Rosjanie używają broni chemicznej przeciwko ukraińskiej armii.
- Dziś mamy oficjalne informacje, że wróg użył broni chemicznej ponad tysiąc razy od początku inwazji. Nasi obrońcy mają obrażenia charakterystyczne dla broni chemicznej - powiedział Huk.
Zobacz także
Ciężka sytuacja pod Awdijiwką
17 lutego oddziały ukraińskie wycofały się z Awdijwki, która od miesięcy była miejscem intensywnych walk na froncie i nieustannych szturmów Rosjan. Awdijiwka, postrzegana jako brama do pobliskiego Doniecka, największego miasta przejętego przez wspieranych przez Rosję separatystów jeszcze w 2014 roku i od tego czasu okupowanego, została niemal całkowicie zniszczona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od tamtego czasu Ukraińcy wycofali się dalej na zachód, z miejscowości Łastoczkyn, Stepowe i Siewerne.