Morze Czerwone. Amerykanie zestrzelili kolejne drony Huti

Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti wciąż są niebezpieczni. Dowództwo Centralne USA (CENTCOM) poinformowalo, że w piątek amerykańskie wojska zestrzeliły kilka bezzałogowych statków powietrznych nad Morzem Czerwonym. Armia USA zniszczyła także cztery drony, które rebelianci przygotowywali do wystrzelenia z Jemenu.

Morze Czerwone. Amerykanie zestrzelili kolejne drony Huti
Morze Czerwone. Amerykanie zestrzelili kolejne drony Huti
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | MC2 AARON LAU
oprac. BAR

"2 lutego około godziny 10.30 czasu jemeńskiego (8.30 w Polsce - przyp. red.), USS Carney zaatakował i zestrzelił jeden bezzałogowy statek powietrzny nad Zatoką Adeńską. Nie zgłoszono żadnych obrażeń ani uszkodzeń" -  głosi oświadczenie CENTCOM na platformie X.

Tego samego dnia ok. 16.40 (14.40 w Polsce) siły Centralnego Dowództwa USA przeprowadziły ataki na cztery bezzałogowe statki powietrzne Huti, które były przygotowane do wystrzelenia. "Siły USA zidentyfikowały bezzałogowce na kontrolowanych przez Huti obszarach Jemenu i ustaliły, że stanowią one bezpośrednie zagrożenie dla statków handlowych i okrętów amerykańskiej Marynarki Wojennej w regionie. Siły USA następnie uderzyły i zniszczyły je w samoobronie" - dodano w komunikacie.

Poinformowano też, że w piątek wieczorem inne jednostki amerykańskie zestrzeliły siedem dronów nad Morzem Czerwonym. Jak zaznaczono, działania te mają na celu zapewnienie swobody żeglugi i sprawią, że wody międzynarodowe staną się bezpieczniejsze dla amerykańskiej marynarki wojennej i statków handlowych.

Wspierani przez Iran jemeńscy rebelianci Huti od listopada wielokrotnie atakowali statki na wodach okalających Jemen, głównie na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i jej walkę z Izraelem w Strefie Gazy. Często jednak okazywało się, że ostrzeliwali jednostki niemające powiązań z Izraelem. W odpowiedzi na ataki zagrażające transportowi morskiemu wojska amerykańskie prowadzą od 12 stycznia naloty na cele Huti w Jemenie.

W piątek wieczorem CENTCOM poinformowało też, że siły USA rozpoczęły uderzenia wymierzone w irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej oraz związane z nim bojówki w Syrii i Iraku. Jest to odpowiedź na przeprowadzony w poprzedni weekend atak wspieranych przez Iran bojówek na bazę Tower 22 w Jordanii, w którym zginęło trzech amerykańskich żołnierzy, a co najmniej 40 zostało rannych.

Źródło artykułu:PAP
usajemenhuti
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)