Morawiecki zamiast Kaczyńskiego. Lawina komentarzy w sieci

Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.

W poniedziałek o godzinie 18:30 na antenie TVP odbędzie się debata wyborcza. Udział w niej zapowiedział m.in. lider PO Donald Tusk i Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi. Jarosław Kaczyński oznajmił, że "ma w tym czasie inne zobowiązania". PiS będzie reprezentował Mateusz Morawiecki.

"Nie mogę się doczekać! Widzimy się w polskiej telewizji!" - napisał premier w piątek na Twitterze.

W sieci zawrzało. "Nie chodzi o to, że PiS wystawia na Tuska jego byłego podwładnego. Można powiedzieć przecież też: obecny premier na premiera byłego. Problem w tym, że Tusk dalej jest szefem, a Morawiecki dalej jest tylko sługą..." - napisał wydawca i redaktor dziennika internetowego Gazeta Polska w Sieci Adam Buła.

"Kaczyński w panice ucieka przed debatą z Donaldem Tuskiem. Za plecami kogo się kryje? Morawieckiego. Ten wykona każdy rozkaz byleby ukryć majątek..." - skwitował Marcin Kierwiński z KO.

"Powtórzę to co mówiłem. Premier Mateusz Morawiecki zmiecie Donalda Tuska z planszy" - skomentował szef Gabinetu Politycznego Ministra Ministerstwa Sportu i Turystyki Szymon Stachowiak.

"Poniedziałek 18:30 debata a w niej: Donald Tusk oraz skazany prawomocnie za mówienie nieprawdy Mateusz Morawiecki. Kiepskie będzie to przedstawienie. Bo jak słuchać polityka, któremu sąd każe przepraszać, za to co mówi. Abstrakcja" - wskazał kandydat KO na posła, Bogusław Wołoszański.

"Tusk i Morawiecki w debacie przeciwko sobie. Były premier zmierzy się z premierem, swoim byłym doradcą. Ale cyrk" - napisał dziennikarz Dominik Cwikła.

"Morawiecki już wygrał! Wygrał na castingu z Tarczyńskim i Emilewicz" - stwierdził dziennikarz Bartosz T. Wieliński.

Putin się doczekał. Media: Korea Północna zaczęła wysyłać broń do Rosji

Niepokój we Włoszech. Jest decyzja ws. stanu kryzysowego

Źródło: Twitter/WP