Nowe określenie dla Tuska. Morawiecki użył go kilkanaście razy
"Oszust z Platformy" - te słowa Mateusz Morawiecki konsekwentnie odmieniał przez wszystkie przypadki na antenie TVP Info. Premier użył ich łącznie kilkanaście razy. Jak stwierdził, wiarygodność zapowiedzi lidera PO Donalda Tuska "jest mniejsza niż zero".
17.05.2023 | aktual.: 17.05.2023 21:48
To nie pierwszy raz, gdy premier Mateusz Morawiecki użył ukutego wyrażenia, aby zaatakować lidera PO Donalda Tuska. Na środowej konferencji prasowej oskarżył "oszusta z Platformy" o "kreowanie się na dobrego wujka". Swój przekaz kontynuował w wieczornym "Gościu Wiadomości" na antenie TVP Info.
"Oszust z Platformy". Morawiecki powtórzył to wiele razy
Prowadząca Marta Kielczyk pytała szefa rządu o znaczenie wiarygodności w polityce. - Wiarygodność jest fundamentalna. Można obiecać wszystko. Nawet niektórzy mówią w PO, że dwa razy obiecać, to raz dotrzymać. Niestety kpią sobie w ten sposób z ludzi. To tak, jakby złodziej obrabował sklep, a potem przyszedł jako doradca do tego sklepu, że może trzeba zainstalować kamery - stwierdził Morawiecki.
Morawiecki pokazał wydruki trzech archiwalnych głosowań z Sejmu; ws. podniesienia kwoty wolnej od podatku, świadczenia 500 plus i obniżki stawki PIT. - Jeżeli partia pana oszusta z Platformy ma być wiarygodna, to naprawdę byłaby kpina ze zdrowego rozsądku - oznajmił premier.
Szef rządu odniósł się w ten sposób do propozycji lidera PO Donalda Tuska. Były szef Rady Europejskiej zaproponował, żeby projekt wszedł w życie - po wspólnym głosowaniu w Sejmie - "w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024". - Wiarygodność takich zapewnień jest mniejsza niż zero. Kiedyś taka fajna piosenka była - stwierdził Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W ramach tworzonego budżetu na przyszły rok mamy gwarantowane środki, które pokryją te wydatki. Dlatego właśnie propozycje oszusta z Platformy są nietrafione, bo on proponuje, aby teraz nagle znaleźć dodatkowych 40 mld złotych. To pokazuje tę hipokryzję i szalbierstwo - oświadczył premier.
Jak dodał, w tym momencie z ostatnich obietnic PiS to "autostrady są najpilniejsze". - Tak, aby przed wakacjami zdążyć z jak największą ilością tych odcinków. Dwa na pewno, może uda się jeszcze jeden. Ale o tym będziemy mówić za kilka tygodni - przekazał premier.
Morawiecki nawiązał także do słów Donalda Tuska z ubiegłego tygodnia. Podczas spotkania w Sulechowie lider PO komentował śmierć 8-letniego Kamila z Częstochowy. W pewnym momencie zaatakował również obecną władzę i wyborców PiS. - Królami życia są ci, którzy chleją i biją swoje kobiety i dzieci, a pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona polityczna klientela dla władzy, która ma pewien podobny sposób myślenia - mówił wówczas Tusk.
- Chciałem przeprosić za tamte słowa Donalda Tuska wszystkich Polaków. Te słowa pełne pogardy i braku szacunku są słowami, które nigdy nie powinny paść. Pan Tusk szamocze się, pan Tusk już lekko chyba zwariował w innych kwestiach, a w tej kwestii pokazuje ogromny brak respektu wobec ludzi - przekazał Morawiecki na antenie TVP Info.