PolskaMorawiecki po spotkaniu z premier Litwy: to tylko początek większego kryzysu

Morawiecki po spotkaniu z premier Litwy: to tylko początek większego kryzysu

- Choć dopływ nowych migrantów, którzy zostali wykorzystani jako żywa broń Łukaszenki, został na razie powstrzymany, to niestety zapewne dopiero początek dłuższego kryzysu - przyznał premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z szefową rządu Litwy, Ingridą Šimonyte. Polityk wskazał na kolejne zagrożenia ze strony reżimu.

Morawiecki po spotkaniu z premier Litwy: to tylko początek większego kryzysu
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
oprac. Ewa Walas

Jak przekonywał Morawiecki, rozmowy przedstawicieli polskiego rządu z premierem Iraku, z premierem autonomicznego regionu Kurdystanu, ale także z ważnymi politykami na terytorium państw Bliskiego Wschodu i Turcji spowodowały, że "dopływ nowych migrantów został, przynajmniej na razie, powstrzymany".

Premier przyznał jednak, że może to być niestety dopiero początek dłuższego kryzysu.

Jak stwierdził Morawiecki, Białoruś nasiliła w ostatnich miesiącach swoje działania przeciwko UE. - To nie tylko konflikt z Polską czy Litwą, ale też próba naruszenia wschodniej granicy NATO i UE. Dziś wiemy już z całą pewnością, że te ruchy, które odbywają się na granicy, są w pełni reżyserowane przez Łukaszenkę - powiedział.

Premier zapowiedział, że kryzys polityczny może ulec zaostrzeniu. - Wiemy o kontaktach Białorusi z Afganistanem. Może dojść do próby wykorzystania kryzysu w tym kraju jako kolejnej odsłony kryzysu migracyjnego - tłumaczył.

Według Morawieckiego kryzys migracyjny jest tylko częścią wielkiego kryzysu politycznego, który "Łukaszenko wraz ze swoim prawdziwym mocodawcą, co do którego chyba nikt nie ma wątpliwości, że jest nim prezydent Rosji Władimir Putin", będzie podsycał. - Wykorzystując wyrzuty sumienia Zachodu, związane z wycofaniem swojej obecności z Afganistanu. Niestety będzie tutaj prawdopodobnie następny kierunek dopływu migrantów - mówił.

Morawiecki zwrócił także uwagę na gromadzące się wokół Ukrainy "dobrze uzbrojone oddziały rosyjskie". - To niestety oznacza rosnącą presję, także na Ukrainę. Oprócz kryzysu migracyjnego mamy więc do czynienia z kryzysem o charakterze presji militarnej na Ukrainę.

Premier Litwy: chcemy podkreślić swoją solidarność z Polską

Głos podczas konferencji prasowej zabrała także szefowa rządu Litwy, Ingrida Šimonyte. Jak przekonywała, Polska i Litwa współpracują ściśle w kwestiach związanych z atakiem hybrydowym na wschodnią granicę Unii Europejskiej. - Strategiczne partnerstwo, które nasze kraje rozwijają, jest niezwykle ważne, ponieważ, podobnie jak niejednokrotnie wcześniej już ocenialiśmy, wyzwania bezpieczeństwa dla naszego regionu są wspólne. Dlatego jest rzeczą bardzo ważną, żebyśmy w tych wyzwaniach razem sobie radzili - przekonywała.

Jak mówiła Šimonyte, choć współpraca z Polską jest wzorowa, to są jeszcze możliwości, aby tę współpracę jeszcze umacniać.

- Chciałam dzisiaj podkreślić swoją solidarność z Polską, ponieważ dzisiaj największy ciężar tego ataku hybrydowego, który prowadzony jest na wschodniej granicy Unii Europejskiej, przypada właśnie Polsce - przyznała. Jej zdaniem, "nie wolno poddawać się propagandzie i promowanymi przez nią obrazom, że są to tylko bilateralne nieporozumienia między Polską a Białorusią".

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
mateusz morawieckilitwagranica
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (267)