Horror dzieci w Jordanowie. Mateusz Morawiecki komentuje wpis kurator Nowak
- Wyciągniemy konsekwencje, w tym konsekwencje karne, wobec osób, które najsłabszych w DPS-ie w Jordanowie potraktowali poniżej jakichkolwiek standardów społeczeństwa - zapowiada premier Mateusz Morawiecki. Odnosząc się do wpisu małopolskiej kurator Barbary Nowak dodał, że "musimy stać zawsze po stronie ofiar".
Po tekście reporterów Wirtualnej Polski "Piekło u zakonnic. Bicie, wiązanie, zamykanie w klatce. Horror dzieci w DPS pod Krakowem" dwóm zakonnicom, które opiekowały się dziećmi z niepełnosprawnością intelektualna w DPS w Jordanowie postawiono zarzuty. Jedna odpowie za znęcanie się nad podopiecznymi, druga próbowała zmusić szantażem jedną z bohaterek tekstu WP do wycofania zgłoszenia o pobiciu dziecka.
Mimo to małopolska kurator oświaty Barbara Nowak napisała w piątek na swoim profilu na Twitterze, że w tej sprawie "zbyt łatwo feruje się wyroki jeszcze przed uzyskaniem pełnej wiedzy o faktach".
"To ja celem uzupełnienia informacji o DPS w Jordanowie. Uczniowie z DPS w szkole nie wykazywali lęku, czy negatywnych emocji. Dzieci o specjalnych potrzebach z DPS nie potrafią zakłamywać emocji" - dodała Nowak.
O słowa małopolskiej kurator zapytano w sobotę premiera Mateusza Morawieckiego na konferencji prasowej w Ostrowie (woj. małopolskie). Szef rządu wyraził słowa szczerego współczucia dla wszystkich ofiar, dla wszystkich pokrzywdzonych w DPS-ie w Jordanowie.
Mateusz Morawiecki o słowach kurator Nowak
- Oczywiście wyciągniemy konsekwencje, w tym również konsekwencje karne, wobec tych, którzy osoby najsłabsze, osoby, które potrzebują wsparcia innych potraktowały w sposób nie tylko niewłaściwy, ale poniżej jakichkolwiek standardów społeczeństwa - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Zaznaczył, że każdemu, kto w jakikolwiek sposób przyczynia się do niewłaściwego komentowania, do niewłaściwego podejścia do tego tematu ma tylko jedno do powiedzenia.
- Musimy w stu procentach stać zawsze po stronie słabszych, po stronie ofiar, a na pewno jest komu współczuć i współczujemy głęboko wszystkim, którzy zostali tam poszkodowani, wszystkim, którzy są ofiarami jakiejkolwiek przemocy w ośrodku w Jordanowie - stwierdził. - A konsekwencje z całą surowością, z całą pewnością zostaną wyciągnięte - zapewnił szef rządu.
Horror w DPS w Jordanowie. Reakcja RPO i minister Maląg
Po publikacji reportażu Wirtualnej Polski rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek podjął z urzędu sprawę doniesień o przypadkach znęcania się nad podopiecznymi zakonnic w Jordanowie.
Szefowa MRiPS Marlena Maląg, w związku z doniesieniami medialnymi na temat nieprawidłowości w DPS-ie w Jordanowie, zwróciła się do wojewodów z prośbą o przeprowadzenie dodatkowych czynności kontrolnych w nadzorowanych przez nich DPS-ach i placówkach całodobowej opieki nad osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi i osobami w podeszłym wieku.
W pierwszej kolejności czynnościami kontrolnymi zostaną objęte domy pomocy społecznej, w których przebywają osoby poniżej 18. roku życia oraz placówki, w których wcześniej prowadzono kontrole w związku z sygnałami o nieprawidłowościach.
Rada Generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek zgodziła się, żeby DPS w Jordanowie, w którym miało dochodzić do znęcania się nad niepełnosprawnymi podopiecznymi przez prowadzące placówkę zakonnice, był prowadzony przez powiat suski - przekazały w czwartek służby wojewody małopolskiego.