Wleciał z kierunku Białorusi. MON alarmuje o "obiekcie"

Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. "Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - podaje MON.

Wleciał z kierunku Białorusi. MON alarmuje o "obiekcie"
Wleciał z kierunku Białorusi. MON alarmuje o "obiekcie"
Źródło zdjęć: © East News, Google Maps
Mateusz Czmiel

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o tym w sobotę na Twitterze.

"Kontakt radarowy został utracony"

"Centrum Operacji Powietrznych odnotowało pojawienie się w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu, który wleciał z kierunku Białorusi. Zgodnie z informacjami COP prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina" - podał resort.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak przekazało ministerstwo, "Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu".

- Został uruchomiony naziemny zespół poszukiwawczo-ratowniczy Wojsk Obrony Terytorialnej. Został skierowany w rejon. Wszedł w podporządkowane Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. (...) Dalsze pytania należy kierować właśnie tam, bo to Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych kieruje już działaniami tego zespołu - powiedział PAP rzecznik prasowy WOT mjr Witold Sura.

- Sam zespół to mała grupa, ale jeżeli będzie taka potrzeba, to zostaną uruchomione większe siły. (...) Nasz zespół działa już w tej sprawie w okolicach Rypina - wskazał mjr Sura.

Zespół działa od wczesnych godziny porannych w sobotę.

Dyżurny z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu powiedział PAP, że strażacy wiedzą o tym incydencie.

- Potwierdzam, że mamy informacje o takim balonie w przestrzeni powietrznej, który został utracony z radarów w okolicach Rypina. Wszystko działo się w nocy. Na ten moment Straż Pożarna nie została włączona do działań w terenie - dodał.

Upadek rakiety pod Bydgoszczą

Wciąż wrze po informacjach dotyczących upadku rosyjskiej rakiety pod Bydgoszczą.

W piątek resort obrony poinformował, że wnioski raportu przekazanego prezydentowi i premierowi wyraźnie wskazują na zaniedbania Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych i są zbieżne z wynikami przekazanej niedawno MON kontroli NIK.

Jak zaznaczono w komunikacie zamieszczonym na stronie MON, "raport przekazany Prezydentowi RP i Prezesowi Rady Ministrów jest szczegółową analizą dokumentów sprawozdawczych oraz oświadczeń dowódców i szefów służb specjalnych związanych ze znalezieniem szczątków obiektu w miejscowości Zamość pod Bydgoszczą".

"Wnioski raportu wyraźnie wskazują na zaniedbania Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, który zgodnie z ustawami: o obronie Ojczyzny i ochronie granicy państwowej odpowiada za ochronę przestrzeni powietrznej RP" - podkreślono.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
obiektbalonmon
Wybrane dla Ciebie