Molestował ją i kazał nazywać "braciszkiem". Watykan publikuje list
Watykan opublikował list ofiary pedofilii. Stało się tak na życzenie papieża Franciszka. "Przez lata byłam maltretowana przez księdza" - pisze kobieta w dokumencie przekazanym przez Watykan.
21.10.2021 08:24
W czwartek 21 października Watykan opublikował list jednej z ofiar pedofilii w Kościele katolickim. Dokument, na życzenie papieża Franciszka, przekazał przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich kardynał Sean Patrick O’Malley.
Watykan publikuje list ofiary pedofilii. "Przez lata byłam maltretowana"
Jak zaznaczył hierarcha, papież otrzymał "odważne świadectwo w czasie, w którym Kościół mierzy się ze skandalem i ranami nadużyć seksualnych".
List, który opublikował Watykan, nie ujawnia danych oraz narodowości ofiary księdza pedofila. Świadectwo tej osoby zaczyna się od przerażającej relacji. "Przez lata byłam maltretowana przez księdza; musiałam nazywać go 'braciszkiem', a ja byłam jego 'siostrzyczką'" - napisano.
List z Watykanu. "Ich dusze rozdarto"
Jak zaznaczyła ofiara księdza pedofilia, zależy jej na tym, by "zwyciężyła prawda miłująca", a swoją relacją dzieli się również w imieniu "dzieci, które zostały głęboko zranione, którym skradziono ich dzieciństwo, czystość i szacunek".
"Zostały zdradzone, wykorzystano ich bezgraniczną ufność. Ich serca biją, one oddychają, żyją, ale zabito je raz, dwa razy, wielekroć. Ich dusze rozdarto na małe krwawiące strzępy" - czytamy w liście do papieża Franciszka. Jak podkreśliła kobieta, w jej opinii blizny na duszach ofiar księży pedofilów nigdy nie znikną.
"Kościół jest moją matką i bardzo mnie boli, gdy jest zraniony, gdy jest brudny. Dorośli, którzy doświadczyli tej hipokryzji jako dzieci, nigdy nie będą w stanie wymazać jej ze swojego życia" - pisze ofiara pedofilii do Franciszka.
Ofiara księdza pedofila pisze do Franciszka. "Nie zamiatajmy tych spraw"
Jak sama przyznała, cierpi obecnie na zaburzenie tożsamości, depresję oraz ciężki zespół stresu pourazowego. "Moje ciało pamięta każdy dotyk. Boję się księży, być blisko nich" - zaznaczyła kobieta.
"Proszę, nie zamiatajmy tych spraw pod dywan, bo potem zaczną cuchnąć, gnić, a sam dywan się rozpadnie. Uświadommy sobie, że jeśli ukrywamy te fakty, gdy milczymy, ukrywamy brud i w ten sposób stajemy się wspólnikami" - zaapelowała w liście do papieża Franciszka.
Źródło: PAP