"Moja wiara słabnie". Gorzkie słowa amerykańskiego generała
Generał Ben Hodges, były dowódca wojsk lądowych USA w Europie, oskarżył Niemcy i USA o brak determinacji we wspieraniu Ukrainy. "Czy Zachód chce zwycięstwa Ukrainy? Moja wiara słabnie" - pytał w wywiadzie dla dziennika "Tagesspiegel".
19.08.2023 16:52
Podczas gdy rząd USA pozwala teraz swoim sojusznikom na dostarczenie myśliwców F-16 na Ukrainę, to wcześniejsze ociąganie się z ich dostawą jest "przykładem braku determinacji, aby pomóc Ukrainie wygrać" - powiedział Hodges.
Niemcy wahają się co do decyzji o dostarczeniu pocisków manewrujących Taurus, zauważył Hodges. Jeśli ukraińska kontrofensywa zakończy się niepowodzeniem, "należy obarczyć odpowiedzialnością rządy USA i Niemiec". Jednak porażki można by uniknąć, gdyby podjęły zdecydowane działania już teraz.
Zobacz także
Generał podkreślił także: "To prawda, że ukraińska ofensywa robi powolne postępy. Ale ci, którzy już nazywają ją porażką, nie mają pojęcia o realiach tej wojny i o tym, co się faktycznie dzieje. Takie osądy wskazują, że ich cierpliwość nie jest większa niż u nastolatków".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rosja i Ukraina mają ograniczone siły do przełamania na froncie"
W ciągu ostatniego tygodnia większość linii frontu rosyjsko-ukraińskiego pozostała statyczna, a obie strony mają ograniczone niezaangażowane w walkę siły, które mogłyby doprowadzić do przełamania - oceniło w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że na południu siły ukraińskie kontynuowały natarcie wzdłuż biegu rzeki Mokri Jały, zabezpieczając wioskę Urożajne w obliczu silnego oporu Rosjan, z kolei na północy siły rosyjskie kontynuowały ataki rozpoznawcze w rejonie Kupiańska, ale nie osiągnęły znaczących postępów.
"Na całym froncie obie strony stoją przed podobnym wyzwaniem: próbą pokonania dobrze okopanych sił, mając do otwarcia nowych ataków ograniczone siły niezaangażowane w walkę" - napisano.