"Moja strona. Bitwa redaktorów". Żakowski o dziwnych kwitach w obozie władzy
BBN rozwiązało umowę z płk. rez. Czesławem Wójcikiem, który miał w przeszłości pracować w Wojskowej Służbie Wewnętrznej. Sprawę komentowano w programie "Moja strona. Bitwa Redaktorów" (emisja w każdy poniedziałek o godzinie 9:00 na stronie głównej WP). Jacek Żakowski ocenił, że to "walka wewnątrz obozu władzy".
"Gazeta Polska Codziennie" napisała, że płk. rez. Czesław Juźwik, który był ekspertem w Departamencie Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN był oficerem WSW. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego rozwiązało z nim umowę o pracę w ostatnią sobotę. O sprawie dyskutowali Jacek Żakowski i Paweł Lisicki.
- Sprawa rzeczywiście jest poruszająca. To kolejny przykład używania dziwnych kwitów ze służb w walce wewnątrz obozu władzy. To się bardzo rzadko zdarza w demokratycznych państwach, może czasem w USA - powiedział komentator WP Jacek Żakowski z "Polityki".
- Gdybym był na miejscu prezesa Jarosława Kaczyńskiego to bym się poważnie zastanowił, czy służby się nie autonomizują. A gdybym był na miejscu prezydenta to zadałbym bardzo ważne pytanie - dlaczego nie korzysta z ochrony kontrwywiadowczej. Coś poważnego w Polsce się stało i państwo powinno się tym zająć - stwierdził.
- Ważniejsze dla mnie jest ta merytoryczna część tej informacji. Dlaczego ona się teraz pojawiła? Dlaczego szef BBN sam nie sprawdził kartotek swoich najbliższych współpracowników? (...) Jeśli byłoby tak, że część informacji jest przetrzymywana albo niepodawana w pełni tym, którzy się o nią zwracają, to byłaby sytuacja bardzo niedobra. Ale może być też odwrotnie. Może to być też zaniechanie urzędników prezydenta w sprawdzaniu osób, które tam pracują - mówił z kolei Paweł Lisicki z "Do rzeczy".