Żakowski do Lisickiego: może pan pod stołem zaszczeka?
- Tusk zachował się kompletnie niepoważnie. Zdecydowana większość polityków broni nas przed kłamliwymi oskarżeniami polityków Izraela, natomiast Tusk wykorzystał moment, by skrytykować rząd - stwierdził w programie WP "Moja strona. Bitwa redaktorów" redaktor naczelny "DoRzeczy" Paweł Lisicki, komentując wpis Donalda Tuska dotyczący nowelizacji ustawy o IPN. - Nie rozumiem próby bronienia tej absurdalnej ustawy, która z marginalnych pomyłek medialnych, zrobiła katastrofę globalną, w której Polska jest ośmieszona jak Korea. Tusk przyłącza się do przestróg, by nie iść tą drogą. Ja rozumiem, że Jarosław Kaczyński chce na wiosnę zorganizować wybory i mobilizuje wokół siebie wszystkie najgorsze antysemickie, ksenofobiczne, rasistowskie duchy, by nic mu nie uciekło na prawo, ale to jest zbyt cyniczne - odparł publicysta "Polityki" Jacek Żakowski. - Panie redaktorze, a jak wyborów parlamentarnych na wiosnę nie będzie, to pan to odszczeka, czy nie? - przerwał mu Lisicki. - Ja nie szczekam, a pan szczeka często? To może pan tu, pod stołem, zaszczeka? - odparł Żakowski.
No to się zaczął Się pojawia Debac… Rozwiń
Transkrypcja: