ŚwiatMohammed Junus odbiera pokojową Nagrodę Nobla

Mohammed Junus odbiera pokojową Nagrodę Nobla

Profesor Mohammad Junus z
Bangladeszu, słynny "bankier biedaków" odebrał w Oslo
pokojowego Nobla, przyznanego jemu i założonej przez niego
organizacji finansowej Grameen Bank, przyznającej tzw.
mikrokredyty najbiedniejszym.

Mohammed Junus odbiera pokojową Nagrodę Nobla
Źródło zdjęć: © AFP

10.12.2006 | aktual.: 11.12.2006 07:09

Tłumaczenie:
Istoty ludzkie nie zostały stworzone po to, by cierpieć niedolę głodu i nędzy. Mają oni zarówno prawo, jak i potencjał do godnego życia, i mikrokredyty pomagają wyzwolić u nich ten potencjał.

Obraz

Junus i przedstawicielka Grameen Bank Mosammat Taslima Begum otrzymali złote medale i dyplomy podczas uroczystości, na której aplauzem powitało ich około tysiąca gości.

Finansowy wymiar nagrody, ustanowionej przez Alfreda Nobla, to 10 milionów szwedzkich koron, czyli 1,47 miliona USD.

Założony w 1976 roku przez Junusa Grameen Bank udzielił już niewielkich, oprocentowanych pożyczek (mikrokredytów) milionom mieszkańców Bangladeszu, niemal wyłącznie kobietom, uważanym tam za bardziej społecznie odpowiedzialne i przedsiębiorcze.

Koncepcja "społecznego biznesu" była głównym tematem tradycyjnego odczytu laureata wygłaszanego po otrzymaniu pokojowego Nobla.

Według koncepcji Junusa, społeczny biznes winien się stać stałą i ważną częścią gospodarki rynkowej. Nie jest on jednak nastawiony wyłącznie na maksymalny zysk. Uzyskiwany przez niego dochód winien umożliwiać dalszy rozwój gospodarki, a ponadto zaspokajać cele społeczne. Dzięki temu możliwe będzie wyprowadzenie 60% ludzkości ze stanu nędzy.

Junus, zakończył przerywany oklaskami odczyt, apelem by kolejne pokolenia dzieci poznawały stan biedy jedynie dzięki muzealnym ekspozycjom.

Uroczystość wręczenia nagrody Nobla odbyła się tradycyjnie w sali ratusza w Oslo. Z rąk prof. Ole Dambolta Mioesa, przewodniczącego norweskiego Komitetu Noblowskiego, odbierali ją prof. Junus, a w imieniu zarządu Grameen Banku, Mosammat Taslima Begum.

Jest ona równocześnie jednym z pierwszych klientów banku. Dzięki bardzo nisko oprocentowanej pożyczce udało się jej niegdyś wyrwać z nędzy i założyć maleńką firmę dającą utrzymanie jej i jej rodzinie.

Komitet Noblowski parlamentu Norwegii postanowił w tym roku podzielić pokojową nagrodę Nobla honorując założyciela banku jak i samą instytucję. Grameen Bank udziela tzw. mikrokredytów bez zabezpieczenia np. na kupno rybackiej sieci, maszyny do szycia, budowę kiosku handlowego, zakup towarów do sklepiku, budowę domku itp. Koncepcja banku wynika z zasady wyznawanej przez prof. Junusa, że zwalczanie nędzy winno się opierać na aktywizowaniu ludzi, a nie wyłącznie na działaniach charytatywnych.

Według tegorocznego laureata pokojowego Nobla m.in. dzięki stosowania tej zasady udało się w Bangladeszu w latach 90. zmniejszać skalę biedy o 1 proc. rocznie. Od 2000 roku proces ten uległ przyspieszeniu nawet do 2% rocznie. Grameen Bank dysponuje obecnie 10 tys. oddziałów w całym kraju, udzielił już 2 mln pożyczek na łączną sumę 6 mld dolarów; 94% jego klientów to kobiety.

Jak wyjaśniał w przemówieniu otwierającym uroczystość prof. Danbolt Mioes, norweski Komitet Noblowski, wybierając tegorocznego laureata, kierował się myślą, że "walka z nędzą jest najważniejszym obecnie polem walki o pokój. Bowiem zbrojne konflikty wybuchają głownie w regionach gdzie bieda jest codziennością."

W przeciwieństwie do uroczystości noblowskich w Sztokholmie, w Oslo pokojowej nagrody nie wręcza monarcha. Król Harald V i jego żona królowa Sonja, zawsze są jednak obecni na uroczystości i składają gratulacje laureatom. Na sali znajdowała się też duża grupa osób zaproszonych do Oslo przez Junusa - członków jego rodziny, przyjaciół, współpracowników i reprezentantów Grameen Banku. Wśród gości była też królowa hiszpańska Zofia, osobiście zaproszona przez laureata w podzięce za jej zainteresowanie jego koncepcją walki z nędzą.

W wystąpieniu Junus przemilczał konflikt Grameen Banku z norweskim operatorem telefonii komórkowej Telenor. Spółka ta w 1996 roku zawarła umowę z bankiem o wspólnym stworzeniu w Bangladeszu operatora telefonicznego Grameen Phone. Według umowy, Norwedzy mieli wspierać finansowo oraz technologicznie to przedsięwzięcie do czasu jego okrzepnięcia, a następnie odsprzedać swoje udziały Grameen Bankowi. Tymczasem Telenor widząc finansowy sukces Grameen Phone zdecydował się pozostać jego większościowym udziałowcem.

Spółka już obsługuje w Bangladeszu 10 mln klientów, a jej wartość oblicza się na 3 mld dolarow. Prof. Junus oskarżył stronę norweską o wypompowywanie pieniędzy z biednego Bangladeszu. W Oslo jeszcze w sobotę odbył on rozmowy z szefem firmy Telenor, w wyniku których postanowiono zawiesić chwilowo spór i powrócić do rozmów po zakończeniu uroczystości noblowskich.

W 106-letniej historii pokojowej Nagrody Nobla już 26 razy, Komitet Noblowski decydował się na podział nagrody pomiędzy dwóch laureatów. Cztery razy zdarzyła się taka sytuacja jak w tym roku, kiedy podzielono nagrodę między osobę i instytucję lub organizację.

Michał Haykowski

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)