Popierali Trumpa, teraz się boją. Ekspertka o deportacji Polonii

Polonia w USA obawia się konsekwencji polityki Donalda Trumpa dotyczącej deportacji nielegalnych migrantów. Ekspertka ds. USA Magdalena Górnicka-Partyka, przewiduje, że działania te mogą dotknąć szerszego kręgu osób, niż się spodziewano. Równocześnie dodała, że prezydent USA "ma słabość do Polski".

Polonia w USA pożałuje zwycięstwa Trumpa w wyborach?
Polonia w USA pożałuje zwycięstwa Trumpa w wyborach?
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Justyna Lasota-Krawczyk

20 stycznia Donald Trump został ponownie zaprzysiężony na prezydenta USA. Już pierwszego dnia urzędowania podpisał rozporządzenia dotyczące masowych deportacji. Zatrzymania mają rozpocząć się w Chicago, co budzi niepokój wśród Polonii. Deportowane będą osoby z rejestrów karnych oraz te bez pełnych pozwoleń na pobyt.

Szansa dla Polaków? "Nie sądzę"

- W praktyce można spodziewać się, że te środki Donalda Trumpa dotkną dużo szerszego kręgu imigrantów, niż wszyscy mogli się spodziewać, jeszcze oddając swój głos na Donalda Trumpa - skomentowała w rozmowie z "Faktem" Magdalena Górnicka-Partyka. Ekspertka ds. USA dodała, że nowy-stary prezydent Stanów Zjednoczonych "ma słabość do Polski".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kwestie społeczno-genderowe". Trump ogłosił oficjalną politykę rządu

- Bardzo dobrze wspomina swoją wizytę w Polsce. Docenia to, że Polska bardzo mocno inwestuje w obronność, więc tutaj pod tym względem ma dobre relacje. On oczywiście cieszy się z tego, że Polonia go poparła, natomiast nie sądzę, żeby były specjalne sposoby traktowania Polonii czy Polaków, którzy przebywają w Stanach Zjednoczonych bez odpowiednich dokumentów w stosunku do tego, jak będą traktowani Meksykanie bez odpowiednich dokumentów – wyjaśniała Górnicka-Partyka.

Jednakowe zasady deportacji

Ekspertka zauważa, że zasady deportacji będą prawdopodobnie jednakowe dla wszystkich grup etnicznych. Szczególną uwagę zwrócono na bezpieczeństwo południowej granicy USA i deportacje osób budzących zaniepokojenie obywateli, w tym skazanych.

- Oczywiście najbardziej spektakularny będzie kwestia rozegrania bezpieczeństwa na południowej granicy, deportowania tych osób, które w jakiś sposób budzą zaniepokojenie amerykańskich obywateli, czyli na przykład skazanych - oceniła ekspertka.

Źródło: Wprost.pl, "Fakt", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (25)