WHO reaguje na decyzję Trumpa. "Przyjmujemy z ubolewaniem" [ZAPIS RELACJI]
"Światowa Organizacja Zdrowia z żalem przyjmuje informację o zamiarze wycofania się Stanów Zjednoczonych Ameryki z Organizacji" – czytamy w oświadczeniu wydanym przez WHO. "Mamy nadzieję, że Stany Zjednoczone rozważą to ponownie i nie możemy się doczekać zaangażowania się w konstruktywny dialog, aby utrzymać partnerstwo między USA a WHO, dla dobra zdrowia i dobrego samopoczucia milionów ludzi na całym świecie" - dodano w komunikacie. Trump podpisał rozporządzenie, które formalnie wycofuje Stany Zjednoczone ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Stwierdził, że organizacja "oszukała" USA. Donald Trump oficjalnie został zaprzysiężony na 47. prezydenta USA. - Złoty wiek Ameryki zaczyna się dziś - stwierdził w swoich pierwszych słowach. Zapis relacji na żywo Wirtualnej Polski.
- Donald Trump złożył przysięgę i został 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. - Złoty wiek Ameryki zaczyna się dziś - stwierdził w swoich pierwszych słowach.
- Eksperci oceniający przemówienie Donalda Trumpa zgodnie zwracają uwagę na brak odniesienia do wojny w Ukrainie i zagrożeniu ze strony Rosji. - Niestety, z naszej perspektywy jest to odbicie tego, w jakim miejscu na liście priorytetów ta kwestia dla Trumpa obecnie się znajduje - komentuje w rozmowie z Wirtualną Polską amerykanista Andrzej Kohut.
- Donald Trump w trakcie wiecu podpisał osiem rozporządzeń, w tym zniesienie decyzji Bidena ws. imigracji oraz wycofanie USA z porozumienia paryskiego. Zebrany tłum w Capitol One Arena głośno wiwatował. Kolejne dokumenty zatwierdził już w Gabinecie Owalnym. Podpisał rozporządzenia dotyczące imigracji, w tym ogłoszenie stanu wyjątkowego na południowej granicy USA. Nie wykluczył też operacji wojskowej przeciw meksykańskim kartelom.
Na tym kończymy relację na żywo z wydarzeń towarzyszących inauguracji 47. prezydenta USA Donalda Trumpa. Najważniejsze informacje z tym związane znajdziecie na stronie głównej Wirtualnej Polski.
Dla Ankary w relacjach z USA najważniejsze będą decyzje Donalda Trumpa wobec Syrii i Kurdów - oceniła w rozmowie z PAP Karolina Wanda Olszowska, prezeska Instytutu Badań nad Turcją. Dodała, że ten kraj może być łącznikiem między USA i nowymi władzami syryjskimi.
W Turcji po inauguracji Trumpa "nie ma huraoptymizmu". Turcy nie spodziewają się, że teraz z pewnością stosunki z Waszyngtonem będą układać się lepiej - podkreśliła analityczka. Co prawda relacje personalne między prezydentami Donaldem Trumpem i Recepem Tayyipem Erdoganem w czasie jego pierwszej kadencji były dużo lepsze, niż między Erdoganem a Joe Bidenem, jednak to właśnie w czasie prezydentury Demokraty zostały podjęte decyzje o strategicznym znaczeniu dla Ankary, np. w sprawie zakupu przez Turcję samolotów F-16.
Historyk CNN Timothy Naftali skrytykował prezydenta Trumpa za ogłoszenie rekordowej liczby rozporządzeń wykonawczych i zaproszenie konserwatywnych liderów na swoją inaugurację. Naftali zasugerował, że Trump zrealizował swoją obietnicę bycia "dyktatorem od pierwszego dnia" prezydentury, bazując na jego działaniach w dniu inauguracji.
- Zwróciłem się do ministra spraw zagranicznych, by przygotować nasze placówki dyplomatyczne, konsulaty w USA, by były przygotowane na podjęcie działań w sprawie Polaków, którzy przebywają na tym terenie z różnym statusem - przekazał Donald Tusk przed posiedzeniem rządu.
Pełna treść oświadczenia WHO
Szef MSZ Radosław Sikorski pogratulował Marco Rubio nominacji na stanowisko 72. sekretarza stanu USA. Podkreślił, że Polska z niecierpliwością oczekuje współpracy z Rubio "na rzecz przyjaźni polsko-amerykańskiej, Sojuszu zachodniego i sprawy wolności".
"Gratulacje, Marco Rubio z okazji nominacji na stanowisko 72. sekretarza stanu USA. Polska z niecierpliwością oczekuje współpracy z Panem na rzecz przyjaźni polsko-amerykańskiej, Sojuszu Zachodniego i sprawy wolności" - napisał we wtorek Sikorski na swoim anglojęzycznym profilu na portalu X.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ma nadzieję, że prezydent USA Donald Trump ponownie rozważy swoją decyzję o wycofaniu swojego kraju z agencji - napisano we wtorkowym oświadczeniu.
"Światowa Organizacja Zdrowia z ubolewaniem przyjmuje informację o zamiarze wycofania się Stanów Zjednoczonych Ameryki z Organizacji" — czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez dyrektora generalnego WHO, dr Tedrosa Adhanom Ghebreyesusa.
Bezpośrednio po objęciu urzędu w poniedziałek prezydent USA Donald Trump podpisał decyzję o wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego z 2015 r., mającego na celu powstrzymanie wzrostu temperatury na Ziemi.
Do tej decyzji odniosła się Ursula von der Leyen, która opowiedziała się za porozumieniem paryskim i kontynuowaniem walki z emisjami gazów cieplarnianych.
- Nadchodzące lata będą kluczowe nie tylko dla Europy. Wszystkie kontynenty będą musiały przyspieszyć przejście na zerową emisję netto i poradzić sobie z rosnącym ciężarem zmiany klimatu - podkreśliła. - Powodzie od Brazylii po Indonezję, od Afryki po Europę, pożary lasów w Kanadzie, Grecji i Kalifornii, huragany w USA i na Karaibach - zmiana klimatu nadal znajduje się na szczycie globalnej agendy - wymieniała.
Poniedziałkowe wydarzenia na Kapitolu były inauguracją władzy oligarchii, balem miliarderów w Waszyngtonie - oceniła we wtorek na łamach "Washington Post" komentatorka tego dziennika, Ruth Marcus. Jej zdaniem połączenie świata korporacji i polityki prowadzi do "niewyobrażalnego zła".
W opinii publicystki samo rozmieszczenie miejsc gości podczas inauguracji odzwierciedlało zwrot w amerykańskiej polityce. Bliżej sceny znaleźli się giganci cyfrowi - Elon Musk, Mark Zuckerberg, Jeff Bezos, szef koncernu Apple Tim Cook i dyrektor generalny Google'a Sundar Pichai - podczas gdy gubernatorzy i politycy stanowi zmuszeni byli oglądać ceremonię na telebimach.
- Symbolizowało to współzależną relację między Trumpem a miliarderami technologicznymi. Prezydent potrzebuje ich platform, aby mobilizować swych zwolenników. Co więcej, czerpie korzyści z ich innowacji, czego dowodem są zyski z ustanowionej kilka dni przed inauguracją kryptowaluty. Natomiast potentaci technologiczni potrzebują z jego strony finansowania badań i innowacji oraz przychylności w kwestii regulacji prawnej ich działań - podkreślił "WP".
- Rosja stanowi poważne zagrożenie dla Estonii, USA i wszystkich naszych sojuszników w wolnym świecie - stwierdził estoński prezydent Alar Karis w oświadczeniu gratulacyjnym z okazji zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA.
Rosyjska agresja na Ukrainę – podkreślił prezydent Estonii – utrzymuje się dzięki wsparciu Korei Północnej i Iranu. - Dopóki się jej nie powstrzyma, będzie kontynuować swoje próby podzielenia nas i zmiany międzynarodowych zasad bezpieczeństwa - zauważył.
Zwrócił uwagę, że Estonia, mająca za sąsiada Rosję, zagrożenie ze Wschodu "traktuje poważnie" i przez to kraj przeznacza na obronność już ok. 4 proc. PKB. Prezydent zaprosił Trumpa do odwiedzenia Estonii i wyraził nadzieję na dalsze umacnianie współpracy między Amerykanami i Estończykami.
Były premier Mateusz Morawiecki opublikował zdjęcia z inauguracji Donalda Trumpa. "Wiatr zmian. Wieje coraz szybciej w kierunku Polski" - napisał na platformie X.
Byłą pierwszą damę USA Hillary Clinton rozbawiła zapowiedź Donalda Trumpa o zmianie nazwy Zatoka Meksykańska na Zatoka Amerykańska.
Władze stanowe i lokalne w całym kraju przygotowują się na bezkompromisową politykę imigracyjną i możliwość masowych deportacji, które zapowiedział prezydent Donald Trump.
Działania imigracyjne mogą wywołać strach i zamieszanie w miastach z dużą populacją imigrantów, ponieważ wszyscy, od kierowców autobusów szkolnych po kierowników restauracji i pastorów kościołów, będą musieli zastanawiać się, co zrobić, jeśli Immigration and Customs Enforcement zapuka do ich drzwi.
- Nie rozpoczęły się jeszcze przygotowania do rozmowy telefonicznej między prezydentami Rosji i USA: Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem - poinformował rzecznik prasowy rosyjskiego przywódcy Dmitrij Pieskow.
Przywódca Syrii Ahmed al-Szara pogratulował Donaldowi Trumpowi z okazji zaprzysiężenia na urząd prezydenta USA. W specjalnym komunikacie oświadczył, że z niecierpliwością oczekuje poprawy stosunków między Waszyngtonem a Damaszkiem.
"Jesteśmy przekonani, że jest on liderem, który przyniesie pokój Bliskiemu Wschodowi i przywróci stabilność w regionie" - napisał al-Szara.
Na początku stycznia br. resort finansów USA ogłosił sześciomiesięczne zawieszenie części sankcji przeciwko Syrii, by ułatwić dostarczanie pomocy humanitarnej i innych kluczowych usług. Decyzja została podyktowana chęcią wsparcia syryjskiej transformacji politycznej po upadku reżimu Baszara al-Asada.
- Trzypunktowe stanowisko unijnych ministrów finansów ws. relacji transatlantyckich UE zakłada potrzebę utrzymania jedności w relacjach z USA, wzmocnienia gospodarki Wspólnoty i utrzymanie partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w Brukseli minister finansów Andrzej Domański.
O stosunkach z nową amerykańską administracją unijni ministrowie finansów dyskutowali w poniedziałek podczas, zorganizowanej przez polską prezydencję, nieformalnej kolacji. Poprzedziła ona zaplanowane na wtorek oficjalne posiedzenie w Brukseli.
Spotkanie odbywało się w tym samym czasie, co zaprzysiężenie Donalda Trumpa w Waszyngtonie na 47. prezydenta USA. - Na pewno nasza rozmowa odbyła się w idealnym czasie - powiedział we wtorek rano w Brukseli szef resortu finansów.
Nowa wersja Donalda Trumpa jest "mściwa i będzie nadal igrać z prawem i konstytucją", powiedział "Sky News" były brytyjski ambasador w USA.
Sir Nigel Sheinwald stwierdził, że Trump chce być rozjemcą, jak oświadczył wczoraj w swoim przemówieniu inauguracyjnym, ale "nie jest do końca jasne, jak zamierza to zrobić".
- Do tej pory jest więcej szoku i podziwu niż polityki i strategii, ale to nie jest zaskakujące - dodał dyplomata.
Rosyjskie MSZ oświadczyło we wtorek, że Kanał Panamski prawnie należy do Panamy i ostrzegło USA przed próbą jego odzyskania, czy to poprzez przymus militarny, czy ekonomiczny.
- Oczekujemy, że podczas oczekiwanych dyskusji między przywództwem Panamy a prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat kontroli nad Kanałem Panamskim... strony będą respektować obecny międzynarodowy reżim prawny tego kluczowego szlaku wodnego - powiedział Aleksander Szczetinin, dyrektor departamentu Ameryki Łacińskiej rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, według rosyjskich mediów państwowych.
- Rosja [...] potwierdza swoje zobowiązania do utrzymania stałej neutralności Kanału Panamskiego, opowiadając się za utrzymaniem tego międzynarodowego szlaku tranzytowego bezpiecznym i otwartym - powiedział Szczetinin i dodał, że USA nie mają "prawa ingerować w wewnętrzne sprawy Panamy".
Elon Musk, miliarder i bliski współpracownik prezydenta USA Donalda Trumpa, ironicznie zareagował na oskarżenia dotyczące jego kontrowersyjnego gestu podczas jednego z wydarzeń towarzyszących poniedziałkowej inauguracji Trumpa. Media zinterpretowały ten gest jako salut rzymski. Musk zarzucił im "brudne zagrywki".
"Szczerze mówiąc, potrzebują lepszych brudnych zagrywek. Atak 'każdy jest Hitlerem' jest już taki oklepany" – napisał amerykański miliarder na platformie X, której jest właścicielem.
Rzecznik chińskiego MSZ Guo Jiakun wyraził we wtorek "zaniepokojenie" zapowiedzią prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu kraju z porozumienia paryskiego i WHO. Podkreślił, że Pekin liczy na współpracę z Waszyngtonem w sprawie rozwiązania sporów handlowych, w tym kwestii związanych z TikTokiem.
- Mamy nadzieję, że strona amerykańska może poważnie wysłuchać głosu rozsądku i zapewnić otwarte, uczciwe, sprawiedliwe i niedyskryminujące środowisko biznesowe dla uczestników rynku ze wszystkich krajów, aby mogli działać w Stanach Zjednoczonych - powiedział rzecznik MSZ Chin nawiązując do ostatniego zamieszania związanego z funkcjonowaniem TikToka w USA.
Chiński urzędnik stwierdził, że aplikacja "odgrywa pozytywną rolę w promowaniu zatrudnienia i zwiększaniu konsumpcji" w USA.
