Mocny głos w sprawie migrantów. Holland przywołała Korczaka
Na ulice polskich miast wyszły osoby protestujące przeciwko decyzji o cofnięciu na granicę z Białorusią migrantów z Michałowa. W tej grupie znajdowały się także dzieci. Głos w sprawie kryzysu migracyjnego w programie "Newsroom" WP zabrała Agnieszka Holland. - Nie pomników dzisiaj trzeba, tylko prostego naśladowania tych, którzy byli sprawiedliwymi te 70-80 lat temu. Korczak nie potrzebuje pomnika, on potrzebuje, żebyśmy nie wyrzucali dzieci do lasu - podkreśliła reżyserka. Pytana o to, czy w tej sprawie pomógłby apel artystów i ludzi kultury do ministra kultury, Agnieszka Holland nie szczędziła krytyki rządu. - Tak się składa, że minister Gliński nie jest zbyt wrażliwy na sprawy kultury. Ja myślę, że ci ludzie władzy zakręcili się w jakimś dziwnym matriksie i zapomnieli o podstawowych obowiązkach moralności, czy też chrześcijaństwa - zaznaczyła Holland.